Polecane posty

grzegorz508    3

Pociągnąć to może i by pociągneła, tylko nie wiem jaki jest w dowodzie rej. maksymalny cieżar ciężar całkowity ciągnionego zestawu w c-330. Ale na pewno jest przekroczony, więc w razie kontroli mogłoby być nieciekawie. :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
yrek24    0

dzięki panowie za tak duży odzew z waszej strony. Teraz sobie uświadomiłem że jednak lepiej będzie jak pojadę z jedną przyczepą do tego zrobię nastawki. Jeszcze jedno pytanie bo mam przyczepę autosan 47a o ile mógłbym ją przeładować żeby nic się przyczepie nie stało. To tej drugiej przyczepy bym nie ciągnął. Z tą górką to chodziło mi o 20 stopni pod górkę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Davido    28

u mnie na dwa autosany d47 wchodzi trochę ponad 6 ton pszenicy, tylko że są one troszkę wzmocnione, myślę ze te 5-5,5 tony powinna wytrzymać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nikita_Bennet    316

Autosan d47b na oponach 825/20 z zakładkami 6100-6200kg to był max jaki udało się nałożyć ale i pszenica musi być dorodna aby taki tonaż wszedł. Kilka lat z rzędu tak chodziły i nic sie im nie stało.


pzdrwm Nikita_Bennet
"Whether we are based on carbon or on silicon makes no fundamental
difference. We should all be treated with appropriate respect."
                                                              Sir A C. Clarke

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
elektrotech    6

moje zdanie - poprosic kogoś kto ma mocniejszy ciagnik -i po sprawie ,taki ciężar to nie bajka... odradzam z takim zestawem jazde

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Adex    0

Może i jakimś cudem da radę ale to będzie męka dla traktora(szkoda ursusa) :D . Tak jak koledzy wyżej piszą najlepiej poprosić kogoś o pomoc albo 2 razy jechać. Bo jak będziesz chciał jechać z tymi 2 przyczepami to może ci to wyjść dłużej niż 2 razy jechać albo nawet możesz nie dojechać jak ci coś po drodze się rozsypie :) .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Piotrax12    2

Jeden bity bełkot. Z 8 tonami 330 musi iść i nie ma bata. Może bedzie miała ciężko , ale nie aż tak, żeby nie ujechał.


U-R-S-U-S C-330 , John Deere wśród Ursusów

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Profil usunięty   
Gość Profil usunięty

uciąg c330 to maksymalnie 1600kg, wiec z 8 tonami to nie jest jazda tylko mordowanie sprzętu, i do tego jeszcze jakaś większa górka i pozostaje tylko modlitwa albo wyjedzie albo pociagnie ciągnik do tyłu.

@Piotrax12 jechałeś kiedyś z ładunkiem 8ton i do tego masy przyczep czyli ponad 13t???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kielbasa    1

Piotrax12 to zapewne słyszałeś od jakichś bajkopisarzy, albo nigdy nie jeździłeś tym ciągnikiem z takim ciężarem. Ja raz sąsiada po asfalcie pod górę ciągnąłem na biegu nr. 1, całość ważyła może 14 ton, wspomagałem go tylko, bo jego C-360 miała b. ciężko. Mój cap ledwo szedł, ale trzeba go było tylko kawałek wyciągnąć.

 

Moim od zawsze jeździmy bez hamulców w przyczepie, i wiem co się potrafi dziać, jeżeli zacznie się kopać albo uciekać do tyłu przy takiej wadze. To samo przy redukowaniu. Wystarczy chwila nieuwagi i można być przygniecionym. :D


"Na forum zawsze się znajdzie jakiś smutny fajfus, który będzie mówił co trzeba robić i jak trzeba żyć, bo akurat wstał lewą nogą albo zaczepił chu...em o sprężynę w materacu."

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Ursusy są dobre, ale nie przesadzajmy :)

Ja jadąc z ojcem do młyna c-360 w tamtym roku z dwoma przyczepami o podobnej ładowności nie miałem przyjemności z jazdy. Nie dość, że ciężko jest się rozpędzić, to jak pod górę trzeba na maxa cisnąc, a z górki pcha ;/

Nie radziłbym 30stką jechać :D Lepiej jak inni wyżej piszą nająć kogoś kto ma większy ciągnik i spokojnie sprzedać zboże :)

Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
rafff24    27

nie ma żartów, mnie kiedyś w byłej pracy wysłano 330 na wąskich oponach bez obciążników przyczepą 5 t z 4.5 tony mat. siewnego ,żeby do siewu im wywieźć oczywiście 330 z walniętą pneumatyką i jak zjeżdżałem z takiej fajnej górki w połowie była wywleczona ziemia z pola i zjeżdżałem na 4 do tego momentu, i wpadł w poślizg, zaczął bokiem jechać to szybka przerzutka na 6 i gaz do dechy i zatrzymałem się dopiero w połowie następnej górki szczęście, że droga wewnętrzna i nic nie jechało, ale człowiek był młody i głupi, teraz to już bym się tak testować nie dał

wyjechać do górki to pikuś, jak jeździsz więcej to widzisz na jakim biegu wyskoczysz, zjechać zawsze większy problem, jest taka zasada, żeby zjeżdżać na tym biegu co by się normalnie pod tą górę wjeżdżało

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mareczek78    2

pociągnąć pociągnie - sąsiad dwiema d47 na kołach 825 jeździł po kamień na drogę i dawał radę - fakt - po kilkunastu wypadach silnik do remontu. Podkręcał dawkę na pompie i jazda.

Moja rada - pożycz od kogoś większy traktor, albo jedź na spokojnie 2 razy swoim

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
energe    6

Pociągnie bez problemu:), ja ciągnołem pod górke 2 przyczepy wyładowane kapustą po brzegi, plus tona na kołówce :rolleyes: Ciężko miał ale dał rade:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Lukaszjarm    4

ja na przyczepy d47 laduje pobnad 6500 kg ale w jednej rama n ie daje rady musze spawac b w kilku miejscach peknieta jest

a raz mialem 7400 kg na drugiej ale zas opony 11,5/15 nie wytrzymuja i jak w dziure wpadniesz to pekaja

2 razy tak mkialem

wiec proponuje ladowac ok 6 ton nie wiecej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Farmer21    1

Zgadzam się z większością.Lepiej jedź dwa razy albo najmij większy ciągnik.Po prostu lepiej nie kusić losu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Davidastra    0

jedna przyczepa plus ładunek około 6 ton , c 330 to nie mocarz w trasie pamietaj o tym


Ursus c 330 1982r.

Ursus c 360 3P 1987r.

Zetor 7211 1989r.

Bizon ZO56/6 1988r.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
pawlus224    2624

uciąg c330 to maksymalnie 1600kg, wiec z 8 tonami to nie jest jazda tylko mordowanie sprzętu, i do tego jeszcze jakaś większa górka i pozostaje tylko modlitwa albo wyjedzie albo pociagnie ciągnik do tyłu.

@Piotrax12 jechałeś kiedyś z ładunkiem 8ton i do tego masy przyczep czyli ponad 13t???

 

 

1620kg to maksymalna siła uciągu na suchym betonie(przy ciężaże ciągnika 2170kg,przy 15% poślizgu przy prędkości 3km/h)

 

a maksymalny ciężar ciągnionych przyczep to 5500kg :rolleyes:

 

moim zdaniem tak jak reszta się wypowiedziała lepiej pojechac dwa razy i być spokojnym niż raz i ryzykować :) po za tym z uciągiem jak z uciągiem ale z chamowaniem byłby problem :)

 

swoim ciapkiem jezdziłem z 2 przyczepami jedna 4t pełna zboża a druga ruska 4,5t z około 2-tonami ładunku na drugie gospodarstwo i powiem szczerze ciągnik cały czas miał tłumik pełny dymu a 6 bieg udało mi się wzucic tylko na płaskim lub lekko z górki :)

dużo zależy tez od ogumienia,cisnienia w oponach i przyczepy bo np. te rosyjskie chodza cięzej niż polska d47 .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
elektrotech    6

temat ..jak woda ... , nie na wszystkim się da zaoszczędzić jak i też chyba co najważniejsze bezpieczeństwo -jeszcze raz bezpieczeństwo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
330CUrsus    0

Dokładnie a zwłaszcza że w C-330 hamulce jakie są takie są a wątpie by autor tematu miał hamulce w przyczepie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
janusz20    106

no bo jak by byly chamulce to ze zjeżdzaniem z górki by problemu nie było choć raz też miałem niezłe jaja swoim c-360 przewód od pneumatyki sie mi odpioł i była nie miła niespodzianka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
michal009    27

Witam.

Noszę się z zamiarem kupnem używanej przyczepy do mojego ciapka. W dowodzie mam wpisane maksymalna ładowność 5500kg. Czyli jak rozumie masa całkowita przyczepy musi być max 5,5t. Jaką przyczepę polecacie? Na dużych kołach, czy na małych? O wywrotce w tej cenie nie mam raczej co myśleć. Kwota jaką dysponuję to 4-5 tyś zł. Zależy mi na sprawnych hamulcach bo trochę górek w okolicy jest.

A, może ktoś niedaleko Lubelskie (Biłgoraj, Janów L.) ma do sprzedania przyczepę to chętnie obejrzę.

Edytowano przez michal009

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
izydor6280    1154

kolego do 5tys kupisz d47, troch slabe ramy sa w nich ale jesli wywrot ci nie bedzie bardzo potrzebny to wytrzyma, kola 20" lzej idzie


Polska B

Kupię zwrotnicę lewą oś okrągłą c330/360

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
limusine    9

Jak o wywrotce nie masz co myslec. Kup sobie D-47 autosan. Extra przyczepa bo wywraca na 3 strony :) ładowność ma do 4.5tony. za te 5 tysiecy powinienes cos znalezc :]

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Bądź aktywny! Zaloguj się lub utwórz konto

Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto, to proste!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Posiadasz własne konto? Użyj go!

Zaloguj się

  • Podobna zawartość

    • Przez pablo21
      Ostatnio przeglądałem katalog częci z Grene i widziałem pompę hydrauliczną do c-330 wzmocnioną czym ona różni się od zwykłej, jaki ma wydatek, i co da jej założenie w ciapku(będzie szybciej podnosił?)
       
      Od kiedy to się pisze pąpa?
    • Przez Sebastian
      Jaki ciagnik na 20-26ha nie zwracajac na cenne (no moze nie wiecej jak 180tys)?? I jakie maszynny do niego??
    • Przez AdrianWasiak
      Mam ursusa c-330m 1800mth z 89r orginał zadbana narazie nie sprzedaje ale chętnie zamienię na coś większego np. Zetor 5011/5211 7011/7211 Case 685xl/745xl lub MF czterocylindrowy itp. rozważę różne propozycje jak nikt się nie zgłosi to na wiosnę będzie na sprzedaż.Zdjęcia w mojej galerii.
    • Przez Awek
      witam , od pół roku posiadam ursusa 1224 i od początku był problem z podnosnikiem , nie podnosił agregatu siewnego tzn podnosił na pełnym gazie a jak ujmowałem gazu to zaraz opuszczał , pojechałem na pole i po chwili nie chciał opuscić  albo nie chciał podnieść , jak jechałem drogą to na całym gazie bo zaraz opuscił i problem był z podniesieniem nawet gazowanie nic nie dało , więć wymieniłem pompe na wzmacnianą nową , nowy tłok i cylinder , rozdzielacz po regeneracji ,filtry nowe , oleju jest max , i to samo więć pomysłem ze rozdzielacz moze jest trafny więc oddałem na gwarancje i stwierdzili ze jest dobry i to samo , wie moze ktos co jeszcze moze być nie tak ? i na pokrywie podnośnika od strony fotela  są dwa otwory w jeden jest wkręcony korek a drugi otwór jest wkręcona sruba która wchodzi w rozdzielacz zwykła sruba z otworem i tak mysle czy nie powinno być tam jakiegoż zaworu , bo miałem dwóch mechaników i kazdy mówi jedno (panie jak wszystko nowe to nie wiem co moze być ) i tyle aby wiem  z góry dzięki za odp
    • Przez yacenty
      Hejka,
      czy ktoś z was dokładał we własnym zakresie 2 komplety lamp aby uzyskać oświetlenie 360st?
      Moja kabina ma miejsca na boku kabiny i wewnątrz z przodu.
      Pytanie jest takie czy w brakujących miejscach jest wyprowadzona wiązka okablowania czy trzeba coś pokombinować? Coś dokładać czy ewentualnie pociągnąć tylko prąd kablem z lampy obok?
×
×
  • Utwórz nowe...
Agrofoto.pl Google Play App

Zainstaluj aplikację
Agrofoto
na telefonie

Zainstaluj