edzio

AWARYJNOŚĆ VALTRY

Polecane posty

wisnia1892    1

Niech piszą ci którym cokolwiek gdziekolwiek się popsuło, Uwagi w tym temacie będą przestrogą dla wszystkich bądź odwrotnie.piszcie i nie ściemniajcie że się nie psują bo nawet JD nie jest święty.w końcu to tylko MACHINES!!! .pozdro

Takie gadanie że coś się psuje bardzo dużo zależy od użytkowania

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
stratos    0

Witajcie

Mam dwie

Zaczne od starszej

6400/2005r z ładowaczem 45

5600 motogodzin na dzień dzisiejszy

 

Pierwsze 2000 h upłyneły lajtowo

Jakieś urwane kable przy podnośniku i kilka luźnych opasek na przewodach z płynem chłodniczym

Nieszczęsna okazała się też lokalizacja odwadniacza klimy, w którego to złącze elektryczne zawsze wpasowywała się maska podczas zamykania, czyniąc zwarcie

W miedzy czasie zatarł się też wtrysk paliwa - od tarty poprzez zalanie filtrów mixolem

Moja wina bo zachciało mi się stosować jakiś uszlachetniacz do ON

Jak też nawalił symeryng na wale silnika - coś tam było że odrzutnik nie taki

Rok ubiegły przy przebiegu ponad 4000h to już małe schodki -

Łożysko napinacza paska

komputer silnika - zwyczajna wariacja z różnymi objawami. Lekarstwem okazało się zdjęcie lewego boczka celem lepszego chłodzenia jednostki centralnej

2010

Wymiana kompa - za bardzo już wkurzał

Urwany pasek

Wymiana uszczelnień pompy wodnej -gdy nie było paska wyczuwalny był luz (ale nie ciekła)

Zerwane cięgło chicza

Tuleje zawieszenia przedniego mostu - to też moja wina a raczej operatora(no trzeba się położyć żeby ze smarownicą tam dojść)

 

Z awarii nie usuniętych to nie najlepiej się mają synchronizatory rewersu mechanicznego (to też robota operatora - Miał kiedyś zły dzień i troche za mocno pociągnoł)

 

Ładowacz to dwa razy urwane kable w drzojstiku, dwa węże (to akurat zwyczajna starość) i szybkozłącza trzeciej sekcji (ciekło z nich troche)

 

Do tego dwie wymiany aku

 

N141 2008r - 1700h ładowacz 65

 

Na gwarancji pompka paliwa - dostało się kawałek plastiku w wąż sasysający paliwo ze zbiornika dławiąc mu przepływ

Urwany kabel informacji o siedzącym operatorze - byłem w strachu jak to padło bo z nie wyjaśnionej przyczyny przestawała jechać

Cieknąca chłodnicy

Jazgot w skrzyni biegów - stoi właśnie w servisie

Prawdopodobna przyczyna to pęknięta sprężyna w tłumiku drgań skrętnych który siedzi zamiast docisku na kole zamachowym

 

Ta ostatnia usterka bardzo mnie sfrustrowała

Nie powinna się zdarzyć

Tak że następny ciągnik będzie na skrzyni bezstopniowej aby pogodzić orkę z pracą w ładowaczu

 

W olej do silnika nie wnikam - ceny są wszędzie podobne

Do skrzyni stosuje ORLEN o nazwie Platinium Multi Utto 10W 30 (koło 12zł za litr)

 

Moja opinia

Ciągniki które posiadam są bardzo intuicyjne

Wszystkie mechanizmy i związana z nimi obsługa rozwiązana w sposób co najmiej bardzo dobry

Podsumowując

Po obejrzeniu innych marek nie jestem w stanie w śród nich znaleźć następcy Valtry (kto nigdy nie wkręcił rękawa w gałkę na kierownicy Fenda ręka do góry)

W każdym mi coś nie pasuje, jednocześnie jakość serii N jak widać pozostawia wiele do życzenia

 

Z danych polowych

6400 pracowała bez zarzutu z prasą HESSTON 4800

W orce na glebach lekkich N-ka z pługiem Kwerneland EM 100 spala średnio 11l na ha wykonując o dniu jakieś 13 ha

 

Z faworytów do nowych zakupów jest Fend z serji 400, bądź Valtra N-ka ze skrzynią direct

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Walet    0

N 101 - na 70 mth wysiadła w lipcu (po jakimś tygodniu jeżdżenia w polu)- do naprawy: wymiana rozdzielacza hydraulicznego TUZa, wymiana uszczelniacza na siłowniku przedniej amortyzowanej osi, kalibracja sprzęgła, do naprawy oświetlenie robocze. Od tamtej pory jeździ bez problemów (orka, uprawy polowe)- ma już jakieś 330 mth.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
tomekpd    0

Mam ciągnik valtra n111 ciągnik ten wykonywał prawie wszystkie prace sam przez 4 lata i miałem w nim dopiero jedną awarie ale dość drogo ona wyniosła poszedł mi tez tak samo jak stratos-owi tłumik drgań a kosztowało to 8 tyś :blink: ale tak po zatym ciągniczek spisuje się bardzo dobrze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
sanexx3    0

posiadam n101 09r 1100mth ładowacz Q55 wysiadl mi czujnik poziomu paliwa w zbiorniku i przycisk na blotniku do sterowania tylnym tuzem-na gwaranji :lol: z amortyzacji przedniej osi na zlaczeniu przewodow zaczelo cieknac ale sam dokrecilem i ok aaa teraz termometr temp zewnetrznej pokazuje caly czas 0 stopni wymienilem czujnik i nadal wskazuje 0 chyba bede dzwonil po serwis

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
MAHU    0

A ja Panowie posiadam A 92 ma na liczniku 230 i awaria za awarią. Raz akumulator, inną razą ładowanie, klimatyzacja, radio CD, no i co najważniejsze to moc tego ciagnika daje wiele do życzenia, oraz spalanie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Henius91    1537

hmm... podobno Sisu slyna z malego apetytu na paliwo <_< rozladowanie sie akumulatora wiaze sie z usterka alternatora wiec nie wiem co tak panikujesz. co do tego alternatora to przyczyna moze byc jakies zwarcie albo wada fabryczna, w kazdym ciagniku moze sie to zdarzyc. wysokie spalanie moze byc spowodowane nieumiejetna jazda, np. pilowanie silnika na maksymalnych obrotach, wystarczy ograniczyc obroty np. podczas orki do 1800 obr/min. te ciagniki osiagaja maksymalny moment obrotowy przy dosyc niskich obrotach wiec nie trzeba pilowac go do 2000 obr/min.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
MAHU    0

Podczas orki obroty trzymałem od 1500 do 1800, w serwisie mi nawet mówili o tych 2000 obrotów, jeżdziłem na drugim zakresie i trzecim biegu, ta orka to było nieporozumienie, normalnie skiby to były stawiane, na zimę taka orka to jeszcze ale nie na jesienny zasiew. Sąsiad lepszą robotę zrobił 60-dziesiątką i 3-skibowym pługiem na polu obok, praktycznie ta sama gleba, i bez porównania, ale nie będe pisał nic więcej tylko poczekam do mojej wizyty w serwisie i zobacze co ustalę,

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
b0gdan    90

Dlaczego co niektórzy z góry zakładają, że winę za wielkość spalania ponosi użytkownik, skoro kolega pisze, że ciągnik nie ma mocy i chleje jak jak smok, to ma pewne porównanie <_<

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
pioter    46

@mahu gonić serwis z gniewkowa, niech z hamownią przyjadą. akumulator, alternator, klima i radio to nie ma się czym przejmować wcale... <_< ale moc trzeba sprawdzić puki gwarancja jest, ile masz mth???


Do zobaczenie na innym forum dla profesjnonalnych rolnikow, portal spolecznosciowy to nie dla mnie!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Henius91    1537

co moze byc nie tak jezeli ciagnik duzo pali i jest slaby?? dziwny jest ten przypadek. rozregulowana pompa wtryskowa?? moze zle ustawiona fabrycznie bo innej przyczyny nie widze. moze spoznioy zaplon?? bardzo dziwne. u nas w okolicy smiga identyczna Valtra i bez problemu ciagnie agregat uprawowo-siewny 3 m nabudowany Famarola.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jaro    166

@mahu gonić serwis z gniewkowa, niech z hamownią przyjadą. akumulator, alternator, klima i radio to nie ma się czym przejmować wcale... <_< ale moc trzeba sprawdzić puki gwarancja jest, ile masz mth???

 

Akurat-fajnie to świadczy o jakości,kontroli technicznej no i fajnie rokuje na przyszłość :blink: -ale co do hamowni to jak najbardziej polecam-a nawet mogę polecić konkretną osobę z hamownią w razie by co...znajomy tez ma taką samą Valtrę i też twierdzi że jakaś przysłaba jest.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
b0gdan    90

MF-a robi podpity winem żabojad, a Valtre narąbany wódką Fin... wybór należy do Ciebie (mf 45** i Aśka są z tej samej fabryki)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

u nas w okolicy są 3 valtry 2 po 160 koni i były razem kupowane

na pewno co do mocy to są mocno oszukane przy takim samym scierniskowcu mówi ze czasem przy 10km/h musi redukować biegi gdzie ja mam takie same ziemie taki sam ścierniskowiec i mam fendta 714 150 koni to jak robię szybciej przy cze to spokojnie zawsze 13km/h i niema problemu ze zwolni przy takiej samej głębokości. Ale akurat tego użytkownika valtra chodzi miodzio nie może złego słowa powiedzieć. znajomy ma taką sama valtre tylko ze w bogatszym wyposażeniu i tryby mu pękły bo się utopił... koszt ok 20 tysięcy. później drugi raz mu tryby pękły czy coś ale to wina prawdopodobnie było złe złożenie skrzyni przez serwis.. i jest jeszcze jedna valtra albo była 80 konna to więcej stała na warsztacie niż robiła właściciele kupili mc i jak na razie są zadowoleni.ale użytkownicy tych valtr 160 konnych tak je chwalą jeden posiada fendta 309 vario a drugi od niedawna 820 vario tms to właściciel 309 tak woli fendta i przeważnie nim jeździ a syn valtrą;)Ale widać ze dużo użytkowników na forum ma valtry i sobie chwalą może te u nas to poszczególny przypadek;]


a

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
brzozak2    241

wg ostatnich testow sisu slabo sie spisywaly pod wzgelem mocy i zuzycia paliwa, wiec jakby te obserwacje sie pokrywaly. ojciec ma w MF starszego sisu to trzeba przyznac, ze jest to poki co najmocniejszy punkt tego ciagnika (7600 mth).

 

ogolnie finowie maja powazny problem z alkoholizmem duzo powazniejszy niz w Polsce chociazby, wiec pol zartem pol serio, ale moze byc to tez problem spoleczny w fabrykach.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
stratos    0

eee

Byłem w fabryce i na pijanych nie wyglądali

Praca robila wrażenie dość lajtowej i bezstresowej

Pamietam że obok na takiej miejszej hali eSki składali

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
szymi4512    1

ogolnie finowie maja powazny problem z alkoholizmem duzo powazniejszy niz w Polsce chociazby, wiec pol zartem pol serio, ale moze byc to tez problem spoleczny w fabrykach.

 

hehe;D czyli z tego by wychodzilo że jak są po wypłacie to valtry sa gorszej jakości bo "grzeją" caly czas :P

czyli temu co sie valtra psuje to najprawdopodobniej była składana w czasie libacji ;[


Przepraszam za ortografie, nigdy nie byłem w tym dobry ;P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
brzozak2    241

niekoniecznie po wyplacie, gdyz w finlandii dosyc trudno jest kupic alkohol, sprzedaja go tylko w wyznaczonych punktach ALKO i klubach, za to bardzo dobrze rozwiniete jest bimbrownictwo i turystyka alkoholowa :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
szymi4512    1

no to jeszcze lepiej :) niedlugo to w kazdej valtrze cos sie bedzie psuc bo beda bimberek walić :) apropo bimberku to podobno dobry jest z orenżada ale ta z heleny :D


Przepraszam za ortografie, nigdy nie byłem w tym dobry ;P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
szymi4512    1

no fakt poprawia, poprawia :D . ale żarty żartami ale coś nie ciekawie sie ostatnio słyszy o Valtrach, u mnie w gminie niema ani jednej sztuki ale byłem z tata u gosćia co miał 2 sztuki. N101 i N92 chyba. Mówił ze woli nimi jeżdzić niż samochodem a miał Passata dośc nowego. Mówił ze narazie chodzą bez problemowo ale w 101 mial niecale 600mtg wiec to o niczym nieświadczy a 92 nóweczka stała na waskich gumkach :)


Przepraszam za ortografie, nigdy nie byłem w tym dobry ;P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
michu0312    0

Jestem posiadaczem valtry N 101 Hi-Tech jest ona u mnie od kwietnie tego roku pracuje na 50h łąk i 12h ornych do tej pory mam wypracowane 460mth jest ona wyposarzona w ładowacz czołowy i miękką oś i tu zaczyna się problem podczas pracy z ładowaczem kazano mi opuszczać ową oś aby pracowała jako sztywna tak też robiłem lecz przy którymś z co tygodniowych smarowań dostrzegłem iż z siłownika podnoszenia tej osi wycieka olej a przedni most na którym znajduje się odlany siłownik skrętu kół ociera o górny korpus zgłosiłem to serwis miał wymienić uszczelnienia ale skończyło się na wymianie całego siłownika co do ocierania zastosowano wyższe odboje lecz to nie pomogło serwis zrobił dodatkowe tuleje pod te odboje nic z tego problem toczy się dalej ja czekam na następną wizytę serwisu. Apeluję więc do posiadaczy valtr seri N na miękkiej osi wyposarzonych w ładowacz lub przedni tuz aby spojrzeli na swoje N-ki i odpisali czy czasem u nich nie jest ten sam problem gdyż ja uważam że jest to wada fabryczna i w konsekwencji może spowodować poważnny problem w postaci pękniętego siłownika.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Bądź aktywny! Zaloguj się lub utwórz konto

Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto, to proste!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Posiadasz własne konto? Użyj go!

Zaloguj się

  • Podobna zawartość

    • Przez robert1226
      Witam wszystkich użytkowników tego modelu , piszcie swoje uwagi  spostrzeżenia o opinie .
    • Przez Sławomir111
      Dzień dobry Mam problem z Valtrą 6850 hi wyświetla mi błąd h 118 i nie podnosi tylni podnośnik . Kable są całe i mają prąd. Nie moge znaleźć przyczyny,  proszę o pomoc 
       
       
    • Przez Adam35
      Witam, przychodzę z problem podczas postoju kontrolka temperatury oleju w skrzyni świeci się a podczas jazdy miga, oraz kontrolka stopu miga cały czas niezależnie czy na zaciągniętym ręczny czy nie przed tem migala tylko na pozycji P a po wrzucenie rewersem kierunku gasła. Obstawiam że oznacza to jakiś bład lecz nie mam dostępu do instrukcji. Pacjent valtra c110

    • Przez dominik96
      Witam, 
      podpowie ktoś, gdzie szukać przyczyny Valtra t174E, wywala dwa błędy 6010 02 03 i 6010 10 03. Nie można załączyć WOM.
    • Przez cslukasz
      Mam problem z ciągnikiem znajomego. Otóż w tamtym roku dwa razy przetarły się kable od przedniego TUR'a i wyleciał cały olej. Ostatnim razem przetarły się z prawej strony i zdążył zjechać z pola na podwórko (ok 100m), poprzednim razem wyleciało tyle oleju że skrzynia nie działała. Teraz problem taki że w garażu zanim zaczeliśmy wymieniac przewody, tylni podnośnik podnosił baaaardzo powoli (około 2 minut by podnósł do samej góry, gaz mało daje) pomyślałem że mało oleju więc bierzemy się do roboty, po wymianie przewodów podnośnik nadal bardzo powoli idzie do góry. Cała reszta hydrauliki działa wzorowo razem z wywrotem. Ale zauważyłem że jak ustawi się podnośnik w pozycji by podnosił i użyje się dzwigni od tura w którym kolwiek kierunku to ponosnik idzie jak szalony do góry, ale pod obciążeniem i tak słabo, na pusto w góre idzie. Przewody są na odpowienim miejscu więc to odpada. Średnica przewodów też odpowiednia. Przy podnoszeniu podnośnika przyciskiem na konsoli (recznie) zapala się dioda pod książką, a czasami miga. Pomóżcie, i czy obędzie się bez komputera ?
×
×
  • Utwórz nowe...
Agrofoto.pl Google Play App

Zainstaluj aplikację
Agrofoto
na telefonie

Zainstaluj