Jaki wybrać prostownik z rozruchem

[michal1993 459]

@Zuro95 ja od wakacji posiadam Telwina 420 i złego słowa nie mogę powiedzieć, z resztą pisałem już o tym. Rozruch wystarczający, wieczorem aż światło przygasa jak się go włącza. Ładuje bardzo dobrze, śmiało mogę Ci polecić go.

[grego 385]

Witam, ja również szukam prostownika, ale aż tak bardzo nie zależy mi na rozruchu aczkolwiek do wspomagania może być.

Dzięki koledze Elektrotechnik wiem, że prostownik powinien posiadać regulację prądu ładowania najlepiej płynną, stabilizację ładowania, automatyczne zabezpieczenia, dobrze by było jakby się odłączał po naładowaniu.

Z uwagi, że niezbyt zależy mi mocy rozruchu to wolałbym coś przenośnego

 

http://allegro.pl/telwin-alpine-30-boost-prostownik-12-24v-ladowarka-i2992809036.html

firma polecana przez wielu, może się mylę ale jakoś nie widzę regulacji prądu ani w opisie nie ma informacji o automatyce.

 

ewentualnie coś takiego:

http://allegro.pl/prostownik-z-rozruchem-einhell-bt-bc-30-blue-i2860440566.html

 

czy jednak za te pieniądze coś takiego?

http://allegro.pl/prostownik-z-rozruchem-class-460-12-24-v-460-a-i2967045026.html

 

te dwa ostatnie niby mają regulację prądu, a co z innymi funkcjami, nie piszą czy po prostu ich nie ma?

jakieś inne tańsze propozycje z mniejszym naciskiem na rozruch?

[jarekstryszawa 3]

Też miałem brać tego CLAASa 630 ale jakoś się zeszło i do tej pory nie kupiłem.

 

W międzyczasie zrobiłem sobie przenośną ładowarkę z alternatora 140A z Opla Omegi B 2,5tds czy jakoś tak sprzęgniętego czołowo wężem od hydrauliki z silnikiem od dawnej pralki Frani, sprzęt ładuje bardzo dobrze, pomimo wolnego i słabego silnika który po wzbudzeniu się altka(zgaśnięcie lampki) mocno zwalnia i po 10min jest gorący. Przez to że zwalnia nie może uzyskać tych 14,30V tylko poniżej 14V ale na mniejszych aku np. od malucha jak naładuje to napięcie już jest OK.

 

Potrzebuję tylko 1fazowego silnika tylko szybszego i mocniejszego. Słyszałem że dodanie kondensatora sprawia ze silnik jest mocniejszy, prawda to jest??

Nie bardzo rozumiem komplikacji układu- nie prościej kupić zwykły prostownik? Czy jest jakieś inne uzasadnienie poza wykorzystaniem walających się gratów i satysfakcją z własnoręcznie wykonanego urządzenia?

[michal1993 459]

Grego ten z Telwina ma regulację prądu ładowania, w opisie masz 3 stopnie i podejrzewam że w miarę doładowywania akumulatora będzie zmniejszał prąd aż prawie do zera. Mój Telwin Dynamic 420 tak robi. Jak na moje to wybieraj z Telwinów, model Leader 400 podobno też jest dobry ale kosztuje ok 600zł

[mtracz 76]

Też miałem brać tego CLAASa 630 ale jakoś się zeszło i do tej pory nie kupiłem.

 

W międzyczasie zrobiłem sobie przenośną ładowarkę z alternatora 140A z Opla Omegi B 2,5tds czy jakoś tak sprzęgniętego czołowo wężem od hydrauliki z silnikiem od dawnej pralki Frani, sprzęt ładuje bardzo dobrze, pomimo wolnego i słabego silnika który po wzbudzeniu się altka(zgaśnięcie lampki) mocno zwalnia i po 10min jest gorący. Przez to że zwalnia nie może uzyskać tych 14,30V tylko poniżej 14V ale na mniejszych aku np. od malucha jak naładuje to napięcie już jest OK.

 

Potrzebuję tylko 1fazowego silnika tylko szybszego i mocniejszego. Słyszałem że dodanie kondensatora sprawia ze silnik jest mocniejszy, prawda to jest??

 

A regulacja prądu ładowania gdzie?

[dominik1882 1]

patrz na wagę prostownika i bierz to co najcięższe przerabiałem ten temat pierwszy zakup nieudany drugi warzy ponad 25 kg i jest dobry bez rozruchu prostownika nie kupuj bo to dobre tylko samochodu takie jest moje zdanie

[grego 385]

czyli jednak rozglądać się z jakimiś na kółkach. Na allegro królują modela Class w różnej odsłonie, ciekawi mnie tylko że mają one przeważnie tylko 2-3 stopnie regulacji prądu ładowania, mój stary miał chyba z 8, no ale może nie jest to takie istotne. Nie ma jakieś wersji, która odłączyła by prostownik po naładowaniu?, nie raz zdarzyło mi się zapomnieć odłączyć co też nie służy baterii, no chyba że takie coś to tylko na mikroprocesorze

[dominik1882 1]

w niektórych prostownikach jest czasowe wyłączanie ustawiasz na 1godz. i potym czasie się wyłączy ale czym mniej bajerów tym lepiej u nas facet kupił ruski prostownik postawił na siedzeniu w c 330 włączył na noc rano idzie wyłączyć a tam prostownik spalony i z siedzenia tylko blacha została

[Junkers 44]

Nie bardzo rozumiem komplikacji układu- nie prościej kupić zwykły prostownik? Czy jest jakieś inne uzasadnienie poza wykorzystaniem walających się gratów i satysfakcją z własnoręcznie wykonanego urządzenia?

Ciężko stwierdzić silnik miałem, alternator miał iść do ciągnika ale założyłem inny, prostownik mam ale jest słabszy od tego zestawu i nie ma zabezpieczenia przed przeładowaniem co ciężko upilnować, tutaj może chodzić 24/7 i nie przeładuje się.

A regulacja prądu ładowania gdzie?

Tylko po co, jak jeździsz samochodem to masz np. potencjometr i ustawiasz sobie ładowanie??

[Gość Profil usunięty]

Nie ma jakieś wersji, która odłączyła by prostownik po naładowaniu?, nie raz zdarzyło mi się zapomnieć odłączyć co też nie służy baterii, no chyba że takie coś to tylko na mikroprocesorze

Nie tylko, ale faktycznie nie ma na rynku prostych prostowników z automatyką. Można wykonać taki samodzielnie, koszt to jakieś 100zł.

w niektórych prostownikach jest czasowe wyłączanie ustawiasz na 1godz. i potym czasie się wyłączy ale czym mniej bajerów tym lepiej u nas facet kupił ruski prostownik postawił na siedzeniu w c 330 włączył na noc rano idzie wyłączyć a tam prostownik spalony i z siedzenia tylko blacha została

Czasowe wyłączanie jest nic nie warte. Prostownik ma naładować akumulator "do pełna", a nie wyłączać się po zadanym czasie. Chociaż jest to lepsze niż żadne zabezpieczenie przed przeładowaniem.

tutaj może chodzić 24/7 i nie przeładuje się.

Nieprawda. Na nieograniczony czas można zostawić akumulator ładowany napięciem 13,8V. A Twój zestaw daje ponad 14V.

Tylko po co, jak jeździsz samochodem to masz np. potencjometr i ustawiasz sobie ładowanie??

Układ ładowania w pojazdach zaprojektowany jest do ciągłego utrzymywania akumulatora w stanie pełnego naładowania. Czyli teoretycznie akumulator rozładowywany jest tylko w kilku procentach i ładowanie napięciem 14,4V nie spowoduje przepływu nadmiernego prądu (w praktyce bywa inaczej). Natomiast prostownik musi umożliwić bezpieczne naładowanie nawet mocno rozładowanego akumulatora prądem nie przekraczającym C/10. Dlatego regulacja jest niezbędna.

[mtracz 76]

Ja tu poce poemat a kolega mnie ubiegł. :rolleyes:

Więc dodam tylko tyle, że gdy uda się odpalić silnik na pych bo mamy rozładowany akumulator to nie cieszmy sie za bardzo bo własnie niczym nie ograniczony prad ladowania który jest bardzo duży niszczy nam skutecznie akumulator.

Jedyny sposób w danej chwili to zaraz po zapaleniu właczyć wszystkie dostępne odbiorniki prądu w pojeździe co skutecznie ograniczy nam prad ładowania akumulatora.

A po powrocie do domu ładować prostownikiem odpowiednim prądem.

[ukasz 58]

Na allegro królują modela Class w różnej odsłonie, ciekawi mnie tylko że mają one przeważnie tylko 2-3 stopnie regulacji prądu ładowania, mój stary miał chyba z 8, no ale może nie jest to takie istotne.

mam kilka lat classa 430, faktycznie ma on 4 stopnie ładowania plus rozruch. Niby mało tej regulacji ale do każdego samochodu jaki miałem (zima zawsze ładuje raz dwa razy kazde auto tak profilaktycznie) przez ten czas oraz ciągnika zawsze idzie dopasować odpowiednie natężenie. Dodam jeszcze że zmniejsza on amperaż wraz z naładowaniem akumulatora jak odłączam po tych 10 godzinach to ledwo co amperomierz pokazuje. Jeżeli podłączyć aku które jest naładowane to widać jak wskazówka od razu zaczyna opadać. Rozruch używałem dwa razy jak w ciągniku aku padło na samym akumulatorze nawet obrotu nie pociągnął z prostownikiem kręcił szybciej jak na naładowanym, więc za zdrowe dla akumulatora to nie było( w tamtym wypadku i tak szrot)

Edytowano Luty 3, 2013 przez ukasz

[grego 385]

przeglądając na allegro ogłoszenia natknąłem się na coś takiego:

automatyka do prostownika

http://allegro.pl/automatyka-sterowanie-i-regulacja-do-prostownika-i2940128722.html

[Gość Profil usunięty]

Ten wynalazek ma regulację po stronie pierwotnej transformatora, czyli do niczego się nie nadaje.

[grego 385]

dzięki za informacje

[grego 385]

a co powiecie na takiego YATO?:

http://allegro.pl/yato-prostownik-12-24v-25a-z-rozruchem-30a-yt-8305-i2998574271.html

chyba jedyny prostownik jaki znalazłem z jakąś automatyką tylko rozruch 30A

 

waham się między nim a takim einchellem

http://allegro.pl/pr...3040775579.html

 

podmieniłem link do YATO bo w sumie nie ten miał być, choć model ten sam... ale rozumie że opis jest i tak błędny?

Edytowano Marzec 3, 2013 przez grego

[michal1993 459]

Jak na mój gust to ten Yato nie ma rozruchu... On ma tylko maksymalny chwilowy prąd ładowania 30A.

[grego 385]

http://swiatnarzedzi...to-YT-8305/3448

 

tutaj jest ten sam i niby piszą że z rozruchem, a jak piszę że do aku 170-350 to mniejszych nie można nim ładować?

[michal1993 459]

Ale przełącznika na rozruch to ja tam nie widzę. W tym jest wszystko ładnie widoczne http://allegro.pl/prostownik-rozruch-leader400-telwin-leader-400-i3050766320.html

[banan575 104]

Moj maz chcial prostownik z rozruchem to kupil sobie spawarke 3w1 spawarka, rozruch i prostownik.

 

Jak odpalal 3P na rozruchu to najpierw byl wielki huk a potem z akumulatora strzepy zostaly. :D

 

Tesciowa po minucie wypadla bo niewiedziala co sie dzieje gdzie tak strzelaja :D

[Gość Profil usunięty]

Tak to niestety jest, jak się chce "zaoszczędzić" na akumulatorach kupując urządzenie rozruchowe. Ale ludzie nigdy tego nie zrozumieją. Ja już nawet nie odpisuję na PW na pytania jaki "rozruch" wybrać. Po prostu nie ma sensu.

[banan575 104]

@Elektrotechnik a czy te urzadzenia rozruchowe maja jakis sens??? Czy tylko tak pisza ze URZADZENIE ROZRUCHOWE a ono gowno warte? Odpisz mi, bede madrzejsza od mojego. i na czyms go zagne. :D

[ukasz 58]

Każdy taki rozruch to dla akumulatora w jakimś stopniu wyrządzanie szkody. Jeśli urządzenie ma małą moc to niewiele pomoże a;e tez mniejsze zło dla aku. Jeśli ma dużą to w skrajnych wypadkach może się skończyć jak opisywałaś. Użycie takiego urządzenia to zawsze powinno być ostatecznością i zawsze powinno być poprzedzone chociaż kilkunastominutowym ładowaniem.

[Gość Profil usunięty]

@Elektrotechnik a czy te urzadzenia rozruchowe maja jakis sens??? Czy tylko tak pisza ze URZADZENIE ROZRUCHOWE a ono gowno warte? Odpisz mi, bede madrzejsza od mojego. i na czyms go zagne. :D

Co do mądrości i zaginania to bądź ostrożna, bo faceci tego nie lubią. :D

Jeśli chodzi o urządzenie rozruchowe, to w jakimś stopniu pomaga przy rozruchu, jednak tak jak pisze @ukasz niszczy akumulatory. Nie należy stosować takich wynalazków w nowych samochodach i ciągnikach, bo może skończyć się to uszkodzeniem elektroniki. Nawet jeżeli fizycznie nic się nie uszkodzi to mogą się wysypać wsady pamięci od przepięcia. A takie usterki są droższe w naprawie, bo bardzo trudne do zdiagnozowania. W starych pojazdach nie ma takiego ryzyka, jednak nie polecam stosowania takich urządzeń, bo nigdy nie wiadomo jakie szkody wyrządzi.

[Junkers 44]

Najlepiej tylko na czas rozruchu odłączyć całkowicie akumulator, tylko takie rozwiązanie wymagało by dużego prądu. Gdzieś w którymś temacie ktoś pokazał filmik jak migomatem odpala mtz-ta, tylko ze ten migomat miał ok 400A.