Początek hodowli

[krzychu95 13]

No u mnie też idziemy na mięcho i mamy obecnie 5 krów(niedługo będzie 6) i ona są inseminowane przez Pana ,,Byka'' i potem cielątka, które doją swoje mamki, a po jakimś czasie są odsadzane i git jedzą śrutę i sianko lub trawe młodą.

Ogólnie to moim zdaniem jest mniej roboty niż przy mlecznych.

[ilnicki96 4]

panowie a jakie wymiary musza byc wymiary stanowisc kla krów i byków i cielaków dzieki za otpowiec pozdrawaim

[ejczbio 82]

otpowiec

:wacko:

Masz "otpowiec"

[ilnicki96 4]

no a jakie wy macie wymiary swoich stanowisk

[zeberka363 1]

stanowisk nigdy nie mierzyłam też mieliśmy krowy a teraz tylko byki-dużo mniej roboty i problemów zdrowotnych-ale krowy są łagodniejsze od byków B)

 

więc jeśli nie jesteś chłopem z krwi i kości to lepiej hoduj sobie krówki :lol:

[walus90 0]

Jeśli chodzi o te wymiary stanowisk dla byków to i ja się zapytuje;P Bo ja mam oborę starego typu (koryta przy ścianie i bez poideł;/) i obora ma ok 9x6m i przy tych dłuższych ścianach są koryta (bydło stoi do siebie zadami). A ja z jednej strony (tam gdzie byki, bo z drugiej to cielaczki są) odsunąć byki od ściany i zrobić przejście do karmienia (tak jak przy krowach mają). No i ile by musiao mieć takie przejście???

[Zetor8441proxima 11]

ja sprzedaje byki po 8,60 + vat taka cena to raj na ziemi

[dipol 2]

Ja mam takie pytanie odnośnie utrzymywania byków w oborze wolnostanowiskowej lub na wybiegu, jak się zachowują byki w takiej oborze, jakie mają przyrosty, czy trzeba je sterylizować???

[Piotrek1975 1396]

W takiej oborze napewno bedom lepiej umieśnione. Takiego zabiegu nie polecam mniejsz potem cena.

[ilidan 0]

mam zasadnicze pytanie :

jak hodowla bydla mlecznego moze byc oplacalna skoro znam typa ktory napalil sie na krowy zakupil sprzet ,dotego ciadnik i maszyny, nieliczac krow i popadl w takie dlugi ze do dzis sie wylizac niemoze i ludzia sie na oczy niepokazuje.

wiecpytam sie gdzie tu logika.

ja osobiscie hoduje opasy i jestem z tego zadowolony

pozdrawiam

[pawelol111 1342]

Hodowla bydła mlecznego jest opłacalna gdy masz dosyć spore zaplecze w postaci ziemi, maszyn i budynków. Plusem jest to że wypłata jest co miesiąc oraz to iż można więcej wyciągnąć kasy z 1 mlecznej krowy niż z 1 byka. Minusem... dużo więcej roboty.

A co do tego typa to nawet w najbardziej opłacalnej branży są idioci którzy nie umieją liczyć i moczą kasę.

[Piotrek1975 1396]

Ja krówek nie posiadam od paru już lat mam opasy ale utkwiło mi w pamięci słowa pewnego rolnika, to było na skupie żywca. Powiedział wiesz Piotrek ja to wole krowy chodzi mam i byki ale krowę to wydoję mleko sprzedam a krowa nadal stoi a byka sprzedam i w oborze już pusto wole krowy.

Może miał rację ale przy krowach trzeba być niewolnikiem i pracy od groma . Przy bykach sam daje sobie radę jeszcze mam czas na inne sprawy, ale przy krasulach nie było by już tak różowo.

Mój wniosek z tego że może opasy nie są bardziej opłacalne ale o niebo wole je od krów

[JD6030 3]

Ile można zarobić mniej więcej na jednym opasie ?

Opłaca się kupować hurtowo po np.10 szt. jakiejś dobrej rasy?

[ilidan 0]

a jakby kupowal mlode 100% hfki tak do 100kg odchowal zacielil i sprzedawal na aukcjach?

czy raczej mleczarze zostawiaja dla siebie te jalowki?

[Luki11997 0]

mój ojciec posiada gospodarstwo rolne o areale 20 ha 9 swojego i reszta dzierżaw. I teraz mam pytanie na jaka produkcje sie ustawić bydło czy trzoda chlewna. Klasa ziemi to 3-4. Posiadam 2 ursusy c-330 , c-355 oraz zetora 7011 do tego wszystkie maszyny do koszenia i robienia zielonek i nie wiem na co się ustawic żeby w miarę godnie życ. prosze o pomoc ;. pytam sie o to bo mam 16 lat i stary mowił ze w wieku 19 lat mi przepisze

[ciastek12 44]

Kolego po pierwsze skończ szkołę o profilu rolniczym a po drugie trochę szacunku dla rodziców.

[PeterG14 115]

Chowaj jedno i drugie i wtedy zobaczysz co Ci bardziej odpowiada. Nie ma co tutaj dużo się rozpisywać bo każdy ma inne rozwiązania w hodowli itp. Więc trudno jednoznacznie stwierdzić czy będzie się opłacało. Teraz nawet bydło mięsne nie jest takim 'rarytasem' hodowlanym.

[WujekWaa 12]

Wszystko się opłaca jak tylko chce się przy tym robić i zależy od ilości. My mamy trzodę chlewną, i powiem, że przy tych cenach zbóż aż takiego dużego + nie ma, ale na pewno nie na 0 czy na -. Plus jest zawsze. Mój wujek trzyma około 20sztuk bydła (krowy + byczki) i mówi, że też ładnie na tym wychodzi. Ale o tym Ci nie opowiem bo nie wiem sam tylko z opowieści. Bydło to większy obowiązek, ale i pewnie lepsze pieniądze. Tak czy inaczej na wszystkim zarobisz, jeśli dobrze pogłówkujesz i troche pracy w to poświęcisz.

Pozdrawiam

[StasiekS 73]

Główkowanie to chyba nie jego mocna sprawa. Kolejne pytanie z serii "Co robić żeby zarobić". Jedynym dla niego wyjściem chyba będzie sprzedać ziemię i iść do pracy. Na pewno więcej zarobi niż na tym gospodarstwie.

[Gość]

Po co piszecie takie głupoty typu sprzedaj ziemi i idź do pracy??? Ciekawe czemu wy nie sprzedaliście i nie poszliście do pracy...!

[PeterG14 115]

Bo uważają, że są dobrzy w tym co robią a ty się nie poddawaj tylko jutro od rana bierzesz ojca na rozmowę i rozważacie co będziecie hodować i co najważniejsze jak będziecie hodować.

[Luki11997 0]

Dobra dzięki za dobre chęci ale tak porozmyślałem i doszedłem do wniosku ze najlepiej ( tak jak pisał Peterg14 ) będzie jeśli będę trzymał trzodę i bydło a w przyszłości się pomyśli z czego będą większe dochody. dzięki wielkie.

[bocecek087 14]

własnie kolego nic gorszego...

najpierw musisz skoczyć szkolę o profilu rolniczym

zdać maturę i egzamin zawodowy

jeśli masz ambicje to wybrać się na studia

i zdecydować się na jeden profil produkcji

dwóch i to tak skrajnie różnych nie dopilnujesz na najwyższym poziomie

 

Są takie czasy ze albo jesteś w czymś jednym dobry albo nie ma cię wcale

[mickas092 500]

Kolego z całym szacunkiem ale gadasz głupoty. Nic nie musi to po pierwsze primo - jak jest kumaty to da rade bez szkoły rolniczej. Ja zaczynałem w 2 klasie liceum enonomiczno administracyjnego douczając sie na AF. Poza tym 2 profile produkcji to nie głupia sprawa - jak jedno bedzie w słabej cenie to może na drugim zarobi. Nic nigdy nie wiadomo.

 

Co do ostatniego zdania zgadzam się w 100 %.

[marzencia 6]

zgadzam się z poprzednikiem.sama przejęłam gosp przed maturą a z zawodu jestem kelnerką. o rolnictwie uczyłam się na szkoleniach z odr, trochę od ludzi, a trochę od rodziców. heheeh jeszcze niespełna 5 lat temu nie odróżnialam pszenicy ostki od pszenżyta co do specjalizacji. hmm dwie? no trudno mi powiedzieć.miałam świnie i bydło, zostało bydło,prod mleka i opasy. więc każdy musi dojść sam do tego co chce robić. wg mnie