System dopłat do produkcji był jeszcze przed wejściem do unii i można było otrzymać maksymalnie 6 x 100 zł do tony pszenicy sprzedanej do młyna i to było sprawiedliwe rozwiązanie , a teraz nie ważne czy rośnie samosiejka żyta na piachu czy 10 ton pszenicy na pyszne bułeczki to i tak 1000 zł dostaje jeden jak i drugi , można powiedzieć że serce się kraje jak czarnoziemy 1,2 klasy zabudowywane są willami nowobogackich kredytobiorców gdzie co średnio na każdą przypada 0,15 ha trawki do skoszenia na kompostownik i nikt się nie martwi emisją co2 i innych gazów , a piaski gdzie przy suchej wietrznej zimie "zasypie" rzepak od sąsiada ale to się musi kiedyś zmienić , jedźcie zobaczyć do serwisu kosiarek jak wygląda "zielony" ład