Nie wiem czy jaja sobie robisz, czy to rzeczywiście dobra ziemia, ale u mnie wygląda podobnie na IIIb. Najlepszy jest na VI klasie,żółtym piaseczku 😲, gęsty, zdrowy łan. Na niższym miejscu chyba męczy go nadmiar wilgoci i siedzi jak posiany prawie. Podziękowania dla Agrest i Cinek za wskazówki odnośnie wiosennego nawożenia, bo wyglądało pole do zaorania, a tak to co najmniej przyzwoicie to wygląda.
Teraz problem mam jak zrobić opryski żeby nie popalić. Jak było cieplej,u mnie 2 tyg temu, to nie zdążyłem pojechać herbicydem. Mam jeszcze mocznik, ostał się z użytków zielonych, do posiania. Jak radzicie to ogarnąć, rzucić jutro mocznik, w sobotę popryskać chwastoxem jak już będzie pewna ciepła noc i po niedzieli po kilku dniach od grzyba zrobić oprysk?