Rekultywacja ugoru
 

Rekultywacja ugoru

  • 9228 wyświetleń

Ponieważ nie posiadałem takiego urządzenia, mulczer/kosiarka bijakowa, musiałem zamówić sobie taką usługę. Efekt mnie satysfakcjonuje :)



Informacje o zdjęciu Rekultywacja ugoru

Zrobione z samsung SM-G900F

  • 4.8 mm
  • 1/514
  • f f/2.2
  • ISO 40



Rekomendowane komentarze

  • yacenty
  • yacenty
  • Root Admin
  • 3883 48689

mi gościu krzyknął 600 zł za godzinę pracy kosiarki 2m,

tym sposobem zamówiłem sobie kosiarkę.

Z tym glifosatem w zimnym to bym uważał, bo owszem działa, ale na moje oko raz albo i nawet 3 razy dłużej.

Udostępnij ten komentarz


Link do komentarza
  • Zaawansowany
  • extrabyk
  • 5593 8394

No 600 zł,- za godzinę z kosiarką bijakową to trochę przegięcie. Praca jest dość ciężka dla ciągnika i samej kosiarki  na zaniedbanych działkach jest ryzyko drogich awarii no i samo utrzymanie kosiarki tanie nie jest bo bijaki kosztują sporo a wymieniać trzeba co jakiś czas. Jak do tej pory najdroższa usługa jaką robi się ciągnikiem to chyba belowanie bo tu jak ktoś zrobi 50-60 bel na godzinę po 20 zł,- za szt. to wychodzi 1.000-1200,- zł...ta usługa bije na głowę nawet pracę ciężką kruszarką leśną pracującą z ciągnikiem o mocy ponad 200 KM. a to już trochę dziwne zwłaszcza,że pras jest masa a kruszarki to nadal sporadycznie w specjalistycznych firmach czy nadleśnictwach.

Glifosat potrzebuje ciepła i czasu a roślina na którą ma zadziałać musi być w pełni aktywna. Nie wiem jak u Was ale u nas mokro i dość ciepło a wszystko zielone jak wiosną więc pryskać można jeszcze śmiało...problem jedynie w tym żeby był chociaż jeden dzień bez deszczu żeby zrobić oprysk.

Moja kosiarka ma 2,2 m a prędkość od ok. 3 do 6 km./godzinę zależnie od warunków terenowych i masy, którą trzeba rozdrobnić...w instrukcji jest napisane "prędkość robocza im niższa tym lepsza".

Udostępnij ten komentarz


Link do komentarza
  • Zaawansowany
  • luki9610
  • 204 2073

 

a jakie spalanie wychodzi ci na godzinę? pracy 

bo mi MF 4 gary turbo 115 KM ponad 15 l na godzinę przy kosiarce 2,5 m przy prędkości 6,2 km/h

i trzymam się ze liczę 3x cena ropy za godzinę a jak jest straszny ugór to 3,5 a jak już masakryczne krzaki 4 x 

Udostępnij ten komentarz


Link do komentarza
  • Zaawansowany
  • sztafek#8482;
  • 249 1048

mi gościu krzyknął 600 zł za godzinę pracy kosiarki 2m,

tym sposobem zamówiłem sobie kosiarkę.

Z tym glifosatem w zimnym to bym uważał, bo owszem działa, ale na moje oko raz albo i nawet 3 razy dłużej.

chyba och*jał...Ja za kosiarkę porządnej firmy a nie jakąś zabawkę biorę 150 zł/h szerokości 190cm.

Jacek jaką kosiarkę zamówiłeś jeśli można wiedzieć?

Extrabyk kiedyś czytałem, że masz muthinga. Na pantografie czy sztywny?

Udostępnij ten komentarz


Link do komentarza
  • Gość

sztafek a ty jaką firmę nazywasz porządną?

Co sądzicie o tej marce: http://www.tehnos.pl/

na targach w Kilecach rozmawiałem z klientem który zakupił od nich maszynę podczas targów, strasznie zachwalał sobie tą markę.

 

Ale jak dzwoniłem kiedyś do dystrybutora gdzieś z pod W-wy to koleś jechał tanią gadką że uszy więdły. Nie dawał dojść do głosu tylko ciągle słał przechwałki że jak znajdę lepszego mulczera to stawia kratę whisky. Już nie chciałem wdawać się z nim w polemikę typu jak mieli byśmy oceniać która lepsza.

Po prostu gość nie zrobił na mnie dobrego wrażenia, można było to odebrać jak wciskanie na siłę jakiegoś bubla.

 

Ktoś ma jakieś opinie o tych maszynach?

Udostępnij ten komentarz


Link do komentarza
  • Zaawansowany
  • extrabyk
  • 5593 8394

@Luki Moja kosiarka ma 2,2 metra. Jest na dużej ilości lekkich bijaków (każdy zawieszony na szekli) a nie jak większość na małej ilości ciężkich. W kosiarkach Muthinga bijaki są rozmieszczone spiralnie na wale przez co jest mniejsze zapotrzebowanie na moc i mniejsze wibracje nawet gdy bijaki są już nie równo zużyte. Mimo to spalanie w Kubocie M7060 przy 74 KM (na silniku) wychodzi od 6 do 12 litrów. Poprzednio pracowałem tą kosiarką MFem 88 KM i 75 KM. Ten ostatni palił w tych samych warunkach nawet do 18-20 litrów i raczej nie mniej jak 8-9 litrów. Większy palił mniej. Z tą samą kosiarką przez kilkadziesiąt godzin pracowałem też w zeszłym roku Kubotą GX110 o mocy 115 KM na silniku i nie czuła tej kosiarki nawet w ponad 2,5 metrowej trzcinie co przekładało się na spalanie do max 10 litrów.

Koszę od 4 do 8 km na godzinę w zależności od warunków terenowych i tego co się kosi. Mam kilka działek gdzie kosi się co miesiąc więc jest mało masy do rozdrobnienia i w tych warunkach spala maksymalnie 5 litrów na godzinę.

@Sztafek Tak mam Muthinga. Jest to kosiarka tylno czołowa z przesuwem bocznym. Koszę tylko zawieszoną na tyle bo nie mam przedniego TUZa. Kupiłem siłownik i pozostało dorobić przewody oraz zamontować ten siłownik żeby ten przesuw mieć ale jak wiele innych rzeczy leży to i czeka... a co do wydajności to w lekkich warunkach i na długiej działce spokojnie można skosić hektar w godzinę a w ciężkich hektar można kosić nawet 3 godziny. Z tego powodu nie koszę od powierzchni tylko od godziny 200,- zł. Tylko stali klienci mają stałą stawkę od konkretnej działki na podstawie tego ile kiedyś mi wyszło przy pierwszym koszeniu.

@Damian Znam tylko kosiarki Muthinga, Samaszu, Machio i Kuhna. Z wymienionych wszystko po za Samaszem (jak dla mnie) jest godne polecenia. Słyszałem dobre opinie o kosiarkach Kvernelanda (obecnie Kubota). Tehnosa widziałem tylko kilka razy na różnych targach i wszyscy sprzedawcy zachwalali mówiąc,że to mercedes wśród bijakowych a reszta to złom...ciekawostką jest to,że prawie wszyscy wcześniej sprzedawali Muthinga i wtedy to samo mówili właśnie o Muthingu...to potwierdza tylko ile warty jest bełkot sprzedawców maszyn  :D Biorąc pod uwagę wygląd tych maszyn i kilka szczegółów  to Tehnos może być nawet fajną maszyną ale to tylko opinia na podstawie wyglądu na wystawie targowej.

 Do wszystkich zainteresowanych tematem...Nie tylko marka się liczy przy wyborze kosiarki. Większość producentów ma różne serie przeznaczone do różnych zadań. Tak więc to,że ktoś ma złą opinię o jakiejś marce często wynika ze złego doboru maszyny do wykonywanych prac i lub ciągnika z nią pracującego ! Żeby być w 100 % zadowolonym z tego typu sprzętu trzeba by mieć co najmniej 3 różne kosiarki bijakowe na stanie...w innym wypadku pozostaje często kompromis między różnymi potrzebami i rozsądek w czasie eksploatacji tych maszyn i ciągników z nimi pracujących.

 

 

Udostępnij ten komentarz


Link do komentarza
  • Zaawansowany
  • sztafek#8482;
  • 249 1048

Dla mnie istnieje tylko Votex i Muthing. Dalej jest przepaść i dopiero potem jakieś SaMasze itd. Po pierwsze takie maszyny pracują w ekstremalnie ciężkich warunkach więc wykonanie musi być odpowiednie. To że maszyna wygląda ładnie i sprzedawca sobie chwali to jeszcze nic nie znaczy. U mnie w okolicy jest zatrzęsienie różnego rodzaju bijakowych więc jakieś rozeznanie mam. Znajomi w Zakładzie Komunalnym przesiedli się z Votexów na Samasze i klną na czym świat stoi. Wykonanie słabe,co chwile coś pęka, węże strzelają i ciężko się kosi. O mokrej trawie już nie wspomnę.

@extrabyk moje Votexy mają ten sam układ bijaków co twoja tzn na szekli tylko nie jestem pewien ale muthingi mają proste szekle a moje skręcone. Jeśli się myle to mnie popraw. Taki system ma swoje plusy i minusy- lżej się kosi, bijaki się nie oklejają ziemią i dłużej wytrzymują, ale efekt koszenia szerokich bijaków jest ładniejszy. Do tego dochodzi kwestia samosiewów drzewek - nasze bijaki przez to że zawieszone na szekli mają możliwość odchylenia w bok co powoduje że nie zawsze małe drzewko zostanie rozbite. Przy dużych bijakach nie ma możliwości wychyłu na bok przez co taka maszyna ubija wszystko co znajdzie się na jej drodze. Ma to oczywiście swoje odzwierciedlenie w zużyciu elementów roboczych ale coś za coś.
Co do Maschio słyszałem kiedyś, że to Samasz tylko inny kolor ale nie wiem jak jest w rzeczywistości więc nie będę siał plotek.
Ja też koszę na godziny: 125 cm 90zł/h a 190cm 150zł/h. Prędkość od 3 do 7 km/h więc porównywalnie. Większą kosiarką również koszę ok hektara na godzinę. 
Ciekawi mnie tylko kopiowanie terenu kosiarką ponad 2 metry zawieszoną na tyle. Extrabyk możesz coś więcej powiedzieć? ja mam obie boczne więc z kopiowaniem terenu raczej nie ma problemów ale koszenie między gęstymi zadrzewieniami doprowadza mnie do apopleksji stąd kolejną kosiarką prawdopodobnie będzie czołowa żeby był komplet.
 

Udostępnij ten komentarz


Link do komentarza
  • Zaawansowany
  • luki9610
  • 204 2073

 

Ciekawi mnie tylko kopiowanie terenu kosiarką ponad 2 metry zawieszoną na tyle. 

 

co do kosiarki tylnej 2,5 m to jak nie jest równo to rzeczywiście bijaki piorą po ziemi to trzeba dobrze sobie po prostu wyczuć na EHR jak ustawic nie nie ma problemu. Więcej możne widać u mnie na filmie.

Jak dotychczas ja tą kosiarką w tym roku zrobiłem prawie 100 ha problemów nie było tylko zgubiony 1 bijak. Jest ona  z 2007 roku wiec obstawiam ze ponad 700 ha ma już minimum zrobione ale dalej trzyma się ok. Za używkę dałem 9900 zł

Udostępnij ten komentarz


Link do komentarza
  • Zaawansowany
  • extrabyk
  • 5593 8394

Machio teraz coś kombinuje z Samaszem ale jak Maschio robiło kosiarki bijakowe to Samasz nawet nie wiedział,że coś takiego w ogóle jest na świecie  :D Boczne kosiarki Giraffa  od Machio to bardzo solidne maszyny w swojej klasie.

W moim Muthingu szekle są takie jakby skręcone i wiszą na nich stalowe bijaki z płaskownika zagiętego lekko do przodu. Drobne krzaki to rozdrabnia ale trzeba przejechać do przodu, do tyłu i znów do przodu no i krzaka nie ma. Staram się jednak robić to jak najrzadziej bo szkoda kosiarki. Jeśli chodzi o samą jakość koszenia to nie widzę różnicy. W jednym i drugim przypadku im wolniej się kosi tym ładniej to wygląda.

Wzdłużne kopiowanie działa po podpięciu łącznika na otwór "fasolkowy" na kosiarce. Kopiowanie poprzeczne jest możliwe gdy wieszaki na ciągniku mają otwory "fasolkowe". Na bardzo trudnych działkach nie pracuję z kosiarką na ziemi tylko trzymam ją na podnośniku. Kosi się trochę wyżej ale jednak kosi a nie frezuje ziemią...kosiarka bijakowa to nie glebogryzarka no i nie ma co ukrywać,że kontakt z ziemią bardzo przyśpiesza zużycie bijaków, które jak wiadomo tanie nie są.

Co do "przygód" w pracy tym sprzętem to najgorsze jest jak się złapie jakiś drut ze starego ogrodzenia leżący gdzieś w trawie. Żeby to zdjąć z wirnika trzeba mieś cierpliwość i młotek, przecinak i dobre szczypce, czy kombinerki. Zdarzają się też grubsze rzeczy jak na przykład w tym roku nawinąłem 6 metrowy pręt zbrojeniowy...niby tylko 6 milimetrów grubości ale łatwo nie było...albo też w tym roku...ponad 4 metry płaskownika uziemiającego słup energetyczny. Ktoś wcześniej równał tą działkę koparko ładowarką i kosiarka złapała wystający płaskownik...wystarczył moment i żeby nie urwało przy słupie to nie wiem czy bym słupa nie położył sobie na plecy... Jak coś się nawinie po środku to jeszcze idzie szybko ale drut nawinięty z boku przy samym łożysku to masakra. Nauczyłem się już nie denerwować tym aż tak bardzo bo czas stracony na odwinięcie jakiegoś gówna z wirnika liczę razy dwa i doliczam do czasu pracy...w końcu to wina właściciela działki i to on powinien za to zapłacić a nie my...wystarczy,że maszyna dostaje po d*pie.  

Udostępnij ten komentarz


Link do komentarza
  • Gość

Z tym słupem i bednarką od uziemienia ładna akcja...

 

A do resztek kukurydzy jakie bijaki, zwykłe młotki czy jakieś V???

Udostępnij ten komentarz


Link do komentarza
  • Zaawansowany
  • extrabyk
  • 5593 8394

Nie robiłem w ścierni po kukurydzy ale wydaje mi się,że najlepsze by były "Y" (igrek) czyli dwa stalowe ostre noże odginające się na zewnątrz. Ciężki bijak też zrobi ale trzeba by jechać wolniej bo badyle będą się uchylać od tępych bijaków.

Do Kukurydzy dobre są kosiarki z poziomo umieszczonymi nożami tak jak to jest w kosiarkach sadowniczych i tych do wykaszania niedojadów na pastwiskach. Kiedyś taką miałem i 2,75 m. szerokości szła dużo lżej niż teraz te 2,2 m. w "klasycznej" bijakowej przy dużo większej wydajności.

Udostępnij ten komentarz


Link do komentarza
  • Zaawansowany
  • Trawers
  • 168 587

ja jak przygotowywalem stanowisko pod kosiarkę bijakową to wyciągłem dwie opony samochodowe

Udostępnij ten komentarz


Link do komentarza
  • Zaawansowany
  • extrabyk
  • 5593 8394

Kiedyś kosiarką bijakową "znalazłem" na środku łąki na usłudze chłodnicę z MTZ...najpierw się oczywiście wk...wiłem ale jak zobaczyłem,że cała z miedzi to mi przeszło a jak zawiozłem ją na skup złomu i dostałem ponad 100,-zł. to już nawet byłem zadowolony...do dziś jednak nie mam pojęcia skąd ta chłodnica na środku łąki...właściciel też nie miał pojęcia a MTZ nigdy nie miał... 

Udostępnij ten komentarz


Link do komentarza
  • yacenty
  • yacenty
  • Root Admin
  • 3883 48689

a w srodku dużego pola pszenicy ponton? albo metalowy stół warsztatowy, który ważył koło 100kg?

Udostępnij ten komentarz


Link do komentarza
  • Zaawansowany
  • extrabyk
  • 5593 8394

Ponton to akurat rozumiem bo jak łan faluje na wietrze to wygląda jak ocean i ktoś mógł chcieć sobie pożeglować :D a ten stół...no cóż może ktoś coś naprawiał na tym polu to i stół przytargał a po naprawie przy tym stole opili sprawę i zapomnieli o mebelku :D

Udostępnij ten komentarz


Link do komentarza
  • Zaawansowany
  • Trawers
  • 168 587

ale jak piszecie o gratach które znajduje się w polu, to u mnie na wiosce było takie znalezisko 2 lub 3 lata temu, gośc siał ozime a później bronował ten zasiew, na wiosne larmo na wiosce..... zginęły brony, ktoś ukradł, szukał po wsi czy aby coś komuś nie przybyło :) w żniwa brony znalazły się w hederze :D

@exrtabyk każda okazja , nawet przy takim polnym stole jest dobra 

Udostępnij ten komentarz


Link do komentarza
  • Zaawansowany
  • extrabyk
  • 5593 8394

Dobre z tymi bronami :D a ja kiedyś też brony znalazłem...tylko,że były w ziemi i nawinąłem je na glebogryzarkę...zanim sprzęgło na glebogryzarce złapało poślizg to już całe pole brony było owinięte na wirniku :blink:

Co do okazji to przy takim stole w środku łanu zboża to nawet fajny by był klimacik B)

Udostępnij ten komentarz


Link do komentarza

Bądź aktywny! Zaloguj się lub utwórz konto

Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto, to proste!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Posiadasz własne konto? Użyj go!

Zaloguj się
×
×
  • Utwórz nowe...
Agrofoto.pl Google Play App

Zainstaluj aplikację
Agrofoto
na telefonie

Zainstaluj