Zaczep automatyczny Deutz-Fahr agrolux

Nie wydaje mi się. Jeśli zawiedzie z jakiegoś powodu mechanizm to wysunie się bolec. 

Przypuszczam że chodzi ci o podłączenie na dole maszyny i wałka wom. Sprawdź czy po odkręceniu samego mechanizmu da się wygodnie włożyć bolec. Jelsi tak to na tą potrzebę odkręcaj górę i zakładaj dorobiony bolec zabezpieczony zawleczką.

Wydaje mi się że niezbyt to pewne zabezpieczenie w takiej pozycji. Można o coś zahaczyć dźwignią mechanizmu otwierającego i przyczepa wypięta. Tak jak pisze seweryn najlepiej wymontować mechanizm i dać zwykły sworzeń bo sam zaczep wygląda naprawdę solidnie.

W większości wozów strażackich zaczepy automatyczne są obrócone mechanizmem do dołu (ze względu na dostęp do sterowania autopompy, które jest za żaluzją z tyłu). Nie wydaje mi się, żeby one miały jakiś specjalny mechanizm, więc moim zdaniem można używać w pozycji obróconej. Poza tym gdyby było inaczej, to na pewno wskazywałyby na to piktogramy i instrukcja użytkowania sprzętu. Jeśli takich oznaczeń i informacji w instrukcji nie ma, to nie widzę przeszkód w używaniu do góry nogami.

No tak ale czy te wozy cokolwiek na tych zaczepach ciągną? W moich stronach jeszcze się z takim przypadkiem nie spotkałem.  Druga sprawa umiejscowienie w samochodzie ciężarowym o wiele wyżej i praktycznie zerowa szansa na zahaczenie nim gdziekolwiek.  W żadnym samochodzie który ciągnie przyczepy nie spotkasz zaczepu obróconego do góry nogami. Osobiście bym nie ryzykował.

Ja używałem w tej pozycji w przypadku prasy i nic złego się nie działo

No tak ale czy te wozy cokolwiek na tych zaczepach ciągną? W moich stronach jeszcze się z takim przypadkiem nie spotkałem.  Druga sprawa umiejscowienie w samochodzie ciężarowym o wiele wyżej i praktycznie zerowa szansa na zahaczenie nim gdziekolwiek.  W żadnym samochodzie który ciągnie przyczepy nie spotkasz zaczepu obróconego do góry nogami. Osobiście bym nie ryzykował.

Zależy w jakiej jednostce, ale w specjalistycznych często ciągną (łodzie, pompy przeciwpowodziowe wysokiej wydajności, przyczepy podkontenerowe z kontenerami specjalistycznymi). W zwykłych rzadziej, ale się zdarza, jest sporo rzadziej używanego sprzętu na przyczepach, w sumie najczęściej takie zestawy jadą na ćwiczenia

Z zahaczeniem i przypadkowym wypięciem masz rację, w ciągniku jest takie ryzyko.

Ale mechanicznie nie widzę przeciwwskazań - tak jak pisałem, gdyby było to zabronione lub niebezpiecznie byłby taki zakaz w instrukcjach i dookoła byłoby z pięć nalepek przynajmniej w nowym sprzęcie, objętym unijnymi normami oznakowania niebezpieczeństw.

Mechanicznie niby nie ale jednak. Ogólnie jak by nie patrzył bolec powinien być wkładany od góry wtedy nawet w przypadku braku zabezpieczenie nie wyleci. Gdy zaczep jest do góry nogami w pozycji zabezpieczone utrzymuje go tylko mechanizm który może  zawieść lub przypadkowo zwolnić bolec. Osobiście bym tak ciągnikiem nie jeździł.