Delawar + ???
 

Delawar + ???

  • 3779 wyświetleń

Materiał C1 z centrali nasiennej zabrudzony inną odmianą. Co widać po przez pojedyncze białe kłosy.


Informacje o zdjęciu Delawar + ???

Zrobione z LG Electronics LG-D855

  • 4 mm
  • 1/1176
  • f f/2.4
  • ISO 50

Rekomendowane komentarze

  • Zaawansowany
  • 14thekamil14
  • 783 3741

Czym pryskałeś na chwasty? U mnie huzar też poprzepuszczał gdzie niegdzie badyle :(

Udostępnij ten komentarz


Link do komentarza
  • Gość

aro, nie nie, to są odmiany pomieszane, bo jak się kłosiła to takie wystrzały były po 10 - 20 szt/m2.

Rośliny jaśniejsze i wyższe aż w pewnej chwili zastanawiałem się czy to nie pszenżyto. Było to widać przy kłoszeniu i w czerwcu ta różnica znikła a teraz w postaci szybszego dojrzewania kłosów znów widać różnicę.

To wszystko jaśniejsze (żółto-zelone) to inna odmiana na 100% bo na zdjęciu tego nie widać ale na żywo znacznie wyższe były od roślin przeważających w obsadzie.

20ad92c7481694ca3ad6b2290b83b566_big.jpg

 

thekamil to co widać to tylko ostrożeń nic innego mi moja mieszanina zbiornikowa nie przepuściła, w zasadzie ostrożeń moja mieszanka tylko hamuje a nie wyniszcza całkowicie. Mi to w zupełności wystarcza gdyż na okres krzewienia i strzelania w źdźbło ostrożeń nie jest konkurencją. Musiał bym stosować wyższe dawki tylko dla jednego ostrożnia, albo zmienić substancje ale te mam przetestowane co do temp. dobowej i deszczu padającego po godz od oprysku wiem że działa to na razie nic nie kombinuje. 

 

a szedł axial + fluoroksypur + tribenuron metylu

 

Udostępnij ten komentarz


Link do komentarza
  • Gość

Przedsiębiorstwo nasienne w Warszawie. Często u nich biorę i zawsze było ok, a i ceny zawsze mi dobre robią, bo zawsze dzwonię za pięć dwunasta do siewu, więc wykupuję u nich resztki w promocyjnych cenach, sprzątam magazyn jak to się mówi.

Udostępnij ten komentarz


Link do komentarza
  • Gość

Nie pamiętam dokładnie ale coś około 160 - `170 zł/q a brałem tego około 1,5t.

Delawara to tylko na 2ha reszta arkadia i trochę pszenżyta.

Udostępnij ten komentarz


Link do komentarza
  • Zaawansowany
  • ahten
  • 177 1199

czyli z łukowa brales? ja u  nich tez wiazlem na 1,5 ha czasami i pszenzyto sie trafi, ale na szczescie nie liczne

Udostępnij ten komentarz


Link do komentarza
  • Gość

Tzn. delawara to chyba z kujawskiego mi gdzieś przywiózł z innej ich placówki. Ale tak przez łuków brałem.

 

W innych ich zbożach zawszę znajdę na polu 1 inny kłos. Często jest to jęczmień. Czyli jak ja znajdę jeden kłos pewnie jest ich więcej, ale do tej pory był to nieznaczący udział innej odmiany bez znaczenia.

A tu teraz to lekka przeginka, bo chyba mi się ten delawar podoba, a wraz na większy obszar swojego towaru nie będzie tylko trzeba kupić.

 

No i jak strzelał w źdźbło wyglądał pięknie, a jak się zaczął kłosić to przez to zanieczyszczenie wyglądał okropnie, nie można było dostrzec równego łanu i ciężko było ocenić. Teraz tylko czekam na kombajn, zobaczymy co pokaże w zbiorniku i będę wiedział czy jest ok, czy nie. A jego plusy do tej pory to mała wysokość, odporność na choroby i wyleganie, szybciej rusza po zimie od arkadii, ma luźny kłos więc myślę że łatwo będzie się młócić.

Udostępnij ten komentarz


Link do komentarza
  • Gość

tomek90 szczerze mówiąc to tylko u mnie chyba najzieleńsze w okolicy. Ale u nas pszenic się nie uprawia zbytnio raczej produkcja zwierzęca i nikt nie przykłada szczególnej uwagi do zbóż i ich ochrony fungi.

 

aro1975, 2 ha takiego, a co w ramach tej reklamacji mógł bym uzyskać, to takie proste czy bez sądu się nie obejdzie?

Udostępnij ten komentarz


Link do komentarza
  • Zaawansowany
  • zacier123
  • 26 602

obędzie się bez sądu tylko musisz mieć jakoś udokumentowane np jak zgłaszasz do dopłat to piszesz jaka tam na danej działce jest uprawa czyli że w tamtym roku jak nie rosła tam pszenica to powinni to uznać oraz czy tej odmiany nie masz u siebie na innym polu bo mogło to być Twoje zaniedbanie bo coś mogło zostać w siewniku. Kiedyś jakiś rolnik opowiadał że miał taką sytuację z pszenżytem że przysłali mu z żytem a on żyta nie uprawiał nigdy a w tamtym roku był owies i kazali mu to jakoś udokumentować i przedstawić opryski dla tej działki(chodziło o to czy był tam glifosat stosowany) i uznali mu reklamację i w następnym roku dostał za darmo materiał siewny na taki sam areał na jaki brał.

Udostępnij ten komentarz


Link do komentarza

Bądź aktywny! Zaloguj się lub utwórz konto

Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto, to proste!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Posiadasz własne konto? Użyj go!

Zaloguj się
×
×
  • Utwórz nowe...
Agrofoto.pl Google Play App

Zainstaluj aplikację
Agrofoto
na telefonie

Zainstaluj