Barszcz Sosnowskiego
 

Barszcz Sosnowskiego

  • 5589 wyświetleń

Straszne dziadostwo...Kawałek zaniedbanego pola i rośnie w najlepsze...


Informacje o zdjęciu Barszcz Sosnowskiego

Zrobione z SONY DSC-HX300

  • 4.3 mm
  • 1/400
  • f f/3.2
  • ISO 80



Rekomendowane komentarze

  • Zaawansowany
  • wilhelm
  • 408 2951

I pomyśleć że za PRL- u miało to być "cudownym lekarstwem" na brak paszy, szczególnie w PGR - ach..

Udostępnij ten komentarz


Link do komentarza
  • Zaawansowany
  • jonek98
  • 2647 10439

Ja znam przypadek oparzenia się w tym roku barszczem,facet był w szpitalu.W okolicy kolo 15 km ode mnie występuje choć na żywo go jeszcze nie widziałem.Najwięcej go rośnie zapewne na południu Polski

Udostępnij ten komentarz


Link do komentarza
  • Zaawansowany
  • przybyslawice5211
  • 532 4602

U mnie na razie nie występuję ale widziałem go w Tarnowie w mieście jest więcej nie użytków i tego  nie tępią to sobie rośnie i się rozsiewa     

Udostępnij ten komentarz


Link do komentarza
  • Zaawansowany
  • prorok
  • 2045 11790

@Zetorexx85

 

Dokładnie...niby to tylko kawał zielonego chabazia ale ale lepiej trzymać się od nich na dystans ;) 

 

@Wideman2003

 

Było by dużo zupy ;) Kiedyś zwierzaki to jadły i jakoś ich to nie parzyło :) 

 

 

@Maniek101

 

Jak by to było takie proste to już dawno bym te kawałki uprawiał bo są one praktycznie pod samym domem...ale właścicele tych działek mieszkają gdzieś w Polsce.i ciężko ustalić kto to a tym bardziej ciężko o nawiązanie jakiegoś kontaktu..sami nic z tym nie robią bo kawałek nie uprawiany ani nie koszony pewnie ze 20 lat...już zaczynają tam rosnąć drzewa..więc to praktycznie idealne warunki dla  jak to się u nas w okolicy przyjęło "Świńskiego Barszczu" raz na czas jak mam coś zapięte za ciągnik to te "okazy " bliżej domu tratuje ciągnikiem ale na nie wiele się to zdaje..bo za chwilę odrasta. 

 

@Wilhelm

 

Dokładnie..sprowadzali a potem nie potrafili nad tym zapanować...U nas Pgr już dawno nie ma a pamiątka i tak została ;) 

 

@Jonek98

 

Tatę też raz trochę poparzyło..chciał dziada skosić kosą i  i ten się na niego przewrócił dobrze że był lepiej ubrany to go wiele nie poparzyło ale mimo wszystko to nie było nic przyjemnego...

 

@Mateuszc355

 

U nas wręcz przeciwnie :) Jest tego naprawdę sporo...

 

@Przybyslawice5211

 

U nas rośnie rok w rok...od kiedy pamiętam...tyle że to "pamiątka" po PGR...pgr już dawno nie ma a "świński barszcz" dalej został i rozprzestrzenia się w najlepsze...

Udostępnij ten komentarz


Link do komentarza
  • Zaawansowany
  • Czarek525
  • 91 1563

W Zawadce Rymanowskiej tego świństwa jest pełno. @Setik dodał nawet zdjęcie.

Udostępnij ten komentarz


Link do komentarza
  • Zaawansowany
  • krystekc355
  • 196 996

u mnie był na granicy przy polu to z sąsiadem z rok czasu  walczyliśmy ale pozbylismy sie dziada kosic go i pryskac tylko nie na liscie bo odporne sa tylko po scieciu  lac w łodyge  :)

Udostępnij ten komentarz


Link do komentarza
Gość marekfarmer

Napisano

  • Gość marekfarmer

dobre by to było na ogrodzenie nikt by nie przeszedł

Udostępnij ten komentarz


Link do komentarza
  • Zaawansowany
  • Setik
  • 555 4328

Dokładnie, w Zawadce jest tego multum. I to nie tylko przy oborach dawnego PGRu. To jest rozsiane po całej Zawadce.. W Mszanie jeszcze tego nie spotkałem.

Udostępnij ten komentarz


Link do komentarza
  • Zaawansowany
  • Mati2812820
  • 3588 6709

U nas na Mazowszu barszcz jest rzadko spotykany, chociaż się zdarza, ostatnio wokół kościoła go tępili.

Udostępnij ten komentarz


Link do komentarza
  • Zaawansowany
  • kubica11
  • 48 390

Ja miałem też to u siebie ale na wiosnę wziąłem kosę i go wyciąłem i zrobiłem tak jak kolega mówił randapem wlać w łodygi i już nie rośnie na szczęście nie rośnie ale u nas na mazurach tego też jest sporo 

Udostępnij ten komentarz


Link do komentarza
  • Zaawansowany
  • Tigon
  • 1469 3770

W tym roku to widziałem pierwszy raz u siebie ,wcześniej to nawet nie wiedziałem o istnieniu tego, ale z bliska wygląda trochę strasznie, wysokie do paru metrów a rośnie wzdłuż pobranej rzeki jakby z wodą przyszło 

Udostępnij ten komentarz


Link do komentarza
  • Zaawansowany
  • Mich9
  • 671 4411

Tigon napisał:

W tym roku to widziałem pierwszy raz u siebie ,wcześniej to nawet nie wiedziałem o istnieniu tego, ale z bliska wygląda trochę strasznie, wysokie do paru metrów a rośnie wzdłuż pobranej rzeki jakby z wodą przyszło 

U mnie wszedzie na rowach, na polach, wszedzie gdzie sie da rosnie w najlepsze, sam go łopata zwalaczam zanim odbije a dorosle osobniki wyrywam, lub wykopuje inaczej sie nie da tego zwalczyc.

Udostępnij ten komentarz


Link do komentarza
  • Zaawansowany
  • Bananek
  • 16681 9455

wilhelm napisał:

I pomyśleć że za PRL- u miało to być "cudownym lekarstwem" na brak paszy, szczególnie w PGR - ach..

to JEST lekarstwo na brak paszy. karmisz tym krowy i po kilku dniach paszy zostaje az nadto.

Udostępnij ten komentarz


Link do komentarza
  • Zaawansowany
  • fenix30
  • 172 370
Zemsta stalina. U mnie też to rośnie. Mało tego jest ale jak zobaczę to randup w podwójnej dawce i kurestwo zdycha.

Udostępnij ten komentarz


Link do komentarza
  • Użytkownik
  • Tomek1155
  • 10 66
Okolice Dobczyc, Wiśniowej też pełno tego dziadostwa ale widzę że ścinają to i zalewają jakimś płynem i pomału, pomału może to zwalczą.

Udostępnij ten komentarz


Link do komentarza
  • Zaawansowany
  • MARTINEZUrsus
  • 95 485

@fenix30 U mnie nie rośnie, ale racja. Przywalić Roundupem i po temacie. Tylko najlepiej nie w słońcu, bo podobno parzy także na niewielką odległość. Słyszałem takie przypadki.

6 godzin temu, Tigon napisał:

W tym roku to widziałem pierwszy raz u siebie ,wcześniej to nawet nie wiedziałem o istnieniu tego, ale z bliska wygląda trochę strasznie, wysokie do paru metrów a rośnie wzdłuż pobranej rzeki jakby z wodą przyszło 

I jeszcze warto wspomnieć, że na łodydze ma rdzawe plamki. Już z Onetu tumany se kilka razy pomyliły tego sukinkota z czym innym.

@jonek98 Ja mieszkam na południu i tak jak napisałem, nie spotkałem tego. Może na Podkarpaciu występuje częściej.

Edytowano przez MARTINEZUrsus

Udostępnij ten komentarz


Link do komentarza
  • Zaawansowany
  • daron64
  • 4224 6923

U nas pełno tego na granicy z roskimi. Oni nic z tym nie robią, nasi nic z tym nie robią i tak sobie rośnie i przenosi się coraz dalej w głąb kraju. 

Co do roundup'u to jak kiedyś,  ze 20pare lat temu,  przypaletalo się koło domu, to pamiętam, że rodzice parę lat rypali go glifosatem i wcale tak zdychac  za mocno nie chciał. Jest to bardzo odporna roślina. 

Chyba ze 2 lata temu mówili, że jest opracowany środek, ktory te gówno skutecznie zabija, ale trzeba każda rośline z osobna nakluc i wprowadzić środek w lodyge. 

Udostępnij ten komentarz


Link do komentarza

Bądź aktywny! Zaloguj się lub utwórz konto

Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto, to proste!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Posiadasz własne konto? Użyj go!

Zaloguj się
×
×
  • Utwórz nowe...
Agrofoto.pl Google Play App

Zainstaluj aplikację
Agrofoto
na telefonie

Zainstaluj