Japonska niezawodnosc

Urwało się bo przegub wyleciał?

Ten sworzen na wachaczu dolny

Urwał się? Czy miał taki luz że wyskoczył?

U mnie to samo było :)Jeden ze sworzni się urwał dobrze że szybko nie jechałem. Ponoć dosyć częsta usterka w tym modelu To jest chyba ta sama generacja co mój.Jaki masz w nim silnik? Raz na czas koło odpadnie  ale poza  tym przynajmniej w moim przypadku autko praktycznie  bezawaryjne (odpukać) wiadomo jakieś tam gumowe elementy czy hamulce trzeba było zrobić ale to normalna sprawa na resztę nie narzekam.Z takich poważniejszych napraw robiłem jeszcze skrzynię biegów tyle że nie było tak że stanął i koniec tylko normalnie do końca śmigałem ..tzn jeździł bym pewnie tak do dziś(bo 4 lata jeździłem i nic się nie działo z nią strasznego tylko trochę huczała ale koniec końców rozebraliśmy ją i okazało się że jedno łożysko się rozleciało i faktycznie trochę mnie te łożyska pociągnęły bo tam są nie typowe i  parę stówek poszło...jak mi to Mechanik powiedział w VW z tych samych lat skrzynie by zrobił za połowę tego co w Hondzie  Na razie tłukę nią ile wlezie bo dzisiaj kupić coś uczciwego to nie lada wyczyn ale i tak moje następne auto to będzie japoniec   i prawdopodobnie kolejna Honda Civic   

Oby dwa sie urwaly

Tutaj akurat można sie chwalić głupotą. Czasami trzeba podnieść fure i zobaczyć zawieszenie. Sama z siebie nie wyleciała tylko miała luz, niestety jak osłona jest pęknięta leci tam syf i sie wyciera mega szybko. Dolna końcówka wahacza, w każdym aucie była jest  i pewnie będzie Wystrzegać sie końcówek RTS ! bo ona sama sie rozpada

Błotnika ci nie rozepchało? Kurcze tak przy większej prędkości to strach pomyśleć

Bylem na przeglodzie nic nie wykazalo!! Tamta strona poszla mowie do mechenika wymien druge !! Ale on mowi dobra jest, no to mi tu nie mow ze jezdze nie patrze. Mi Mateusz akurat jak sie zaczelo pierd... to jakby ktos mi przeklnal to auto. Silnik 1,8 vtec do tego roku chodzila by wierna nigdy nie zawiodla a teraz. Napewno zmieniam auto ale mysle nad nowsza z silnikiem 2,4

Pewnych rzeczy się po prostu nie da przewidzieć..U mnie na pierwszy rzut oka wszystko wyglądało ok ..a po prostu pękło i koniec..co trzeba robię na bieżąco, nie odkładam ale tutaj też pękło z jednej strony i koniec. Od razu zapobiegawczo wymieniliśmy wszystkie,gumki, sworznie po jednej i drugiej stronie i to od razu z wyższej półki bo na tym nie ma co oszczędzać. U mnie koło wyleciało na szczęście przy bardzo małej prędkości ...aż strach pomyśleć co by było jak by tak pękło dzień wcześniej jak śmigałem ładną prostą drogą ponad 100km/h. U mnie też ani opony ani błotnika nie ruszyło  

Blotnik zgielo, no co powiedziec gdzies na gorze mnie nie chca

tamto mi wallo przy ok 90 polecialem na barierke ale jakos miatalo mna ale nie walnolem

no szczescie ze przy malej predkosci na podworku, bo na drodze to mozna kogos i siebie zabic. Japonce nie sa zle zz tych lat ale blacharke to maja niestety slaba.

Nawet tak nie mów, jeszcze tyle przed tobą, tyle do zrobienia i Zetora musisz skończyć

180? Gratuluję rozwagi i żeby potem nie było płaczu jak przypier#%(@`? i zabijesz.

Placzu nie bedzie, na ekspresowce bezpiecznie jechac wedlog mnie niz w zabudowanym 100. Zalezy ktore japonce honda akurat i toyota w miare sie trzyma

a to tylko w Hondach sie to zdarza ? wiesz od czego sie urwało czy ci napisac ?  

Napisz skrzypialo i mowilem mechanikowi jak wymienial mi stabilizatory wymien wszystko przejrzy, on mowi ze wszystko ok no to mu zaufalem, skrzypialo i jezdzilem luzu nie bylo

nie wymienione na czas. mechanik dobry h*j ze tego nie wymienił a ty śle zrobiłes ze mu zaufałes bo mogło sie to inaczej skończyc. jak cos skrzypi to wiadomo ze sie zaciera i jest luz. A tak ogólnie to ja mam honde zadnych powaznych awarii nie było. tatus i brat mają po avensise T25 tez nie narzekają. I ja jak bede zmienial na wiosne to na 99% bedzie avensis. Nikt mi nie wmówi ze japońskie gorsze od innych. Z tyłu na szybie na kzdej nowej toyocie napis LIDER NIEZAWODOŚCI nie jest bez powodu.

Tez mamy avensis tylko common rail padl ale no nie ma sie co dziwic po pol milionie km. Ja tez zmieniam heh ale wlasnie nie wiem czy honda czy toyota a moze audi nie wiem heh. No tak glupio jak ma sie mechanika na wsi prowadzac po obcych no ale nie boje sie tego napisac moglem przeplacic zyciem tym mysleniem.... i w pazdzierniku w polowie mialem z tamtej strony niespodzianke a wczoraj z tej

teraz napraw to dobrze a temu pseudo mechanikowi wypadało by powiedizec kilka słow. zycie tylko jedno masz a i hektary same sie nie obrobią  

Czyli nie zdążyłeś sprzedać :-P Poważna sprawa a mechanik chyba klienta stracił

Laweta prxyjechal przynajmniej po niego heh
Marcin no dokladnie heh no stracil klienta prawie na amen  

Albo Polskie zaniedbanie z luzami na sworzniach pewnie kilka tys km  zrobiłeś...

ładuj mu ośkę od 12245 i będzie ok

No ja przejechalem 40 tys i te sworznie nie byly wymieniane ale mowilem zeby wymienic, no ale luzu to niebylo sam na szarpakach bylem i patrzylem no ale moja wina tez jest ale mowie co ja bede mowil machanikowi wmawial przeciez on powinnien sie znac lepiej odmnie. Nikt nie zginal a slubu z nim nie bralem bedzie na sprzedaz bo i tak planowalem zmiane