Fendt 312 lsa
 

Fendt 312 lsa

  • 7326 wyświetleń

Główny koń w gospodarstwie



Informacje o zdjęciu Fendt 312 lsa

Zrobione z SAMSUNG GT-I8190N

  • 3.5 mm
  • 1669/1000000
  • f f/2.6
  • ISO 50

Rekomendowane komentarze

  • Zaawansowany
  • Radzio25
  • 28 993

Czyżby nowy nabytek ? ;)

Z jakimi maszynami będzie współpracował, który rok i ile mth nabite? :)

Udostępnij ten komentarz


Link do komentarza
  • Zaawansowany
  • Lukasz5714
  • 11 524

Tak nowy nabytek, jest już z tydzień w gospodarstwie rok 92r ma nabite prawie 10500mtg. :)

Udostępnij ten komentarz


Link do komentarza
  • MODERATOR FORUM
  • danielhaker
  • 6890 21486

Kto jak kto, ale po Tobie spodziewałem się nowej 312-stki :D Teraz cały park maszynowy trzeba zmienić szerokością pod Fendta :P Pasuje pod kolor prasy ;) Bezawaryjności ;)

@Radzio25, okoliczne miejscowości starają się unikać Zbuczyna :P

Udostępnij ten komentarz


Link do komentarza
  • Zaawansowany
  • Lukasz5714
  • 11 524

Dzieki chlopaki :) Zakupiony 200km od mojego miejsca zamieszkania :) Daniel nic nie trzeba zmieniać prasa pługi agregat uprawowo siewny wszystko się nada. Opony z tylu 600/65 r38 a z przodu 480/65 r28. Przy tej sytuacji jaka jest na rynku mleka nie oplaca sie nowego brać. ;)

Udostępnij ten komentarz


Link do komentarza
  • Zaawansowany
  • look19
  • 30 1069

Akurat 312 vario nie nadaje się za główny ciągnik w gospodarstwie, co innego ta powyżej, to jak najbardziej. Niech dobrą argumentacją będzie fakt, że gdy nadejdzie susza, 312 vario nie radzi sobie z 4skibowym kvernelandem vario na 5klasie ziemi, gdzie każdy ciągnik o tej mocy (lub nawet słabszy) z konwencjonalną skrzynią idzie bez zająknięcia. Szkoda, że fendt nie produkuje już ciągników z konwencjonalną skrzynią, na cięższe warunki, gdzie vario nie daje rady. Vario jest fajne przy pracy w ładowaczu, prasie,kosiarce, zgrabiarce, przyczepie samozbierającej i wielu innych, ale nie nadaje się a ciężkie warunki, gdzie jest zwięzła gleba lub podczas suszy. Co ciekawe CVX w case w takich warunkach daje radę, szkopuł jest w konstrukcji skrzyni biegów. I na koniec taka ciekawostka - remont skrzyni cvx w case - 20tys zł, zaś vario w fendcie ok12tys euro (jeśli usterka nie pozwala na naprawę skrzyni i w grę wchodzi tylko wymiana).

Udostępnij ten komentarz


Link do komentarza
  • Zaawansowany
  • agromichal
  • 118 958

I w tym momencie kolega look19 pokazał swój brak wiedzy... nic nie wiesz o vario i jej zasadzie działania. ta skrzynia jest najlepsza pod względem bezawaryjność i siły :) doczytaj podręczniki a potem się wypowiadaj...

Udostępnij ten komentarz


Link do komentarza
  • Zaawansowany
  • Lukasz5714
  • 11 524

Fendt z skrzynia vario jak najbardziej ale z jednostka 6 cylindrowa wiec model 712 byl by w sam raz :)

Udostępnij ten komentarz


Link do komentarza
  • Zaawansowany
  • look19
  • 30 1069

I w tym momencie kolega look19 pokazał swój brak wiedzy... nic nie wiesz o vario i jej zasadzie działania. ta skrzynia jest najlepsza pod względem bezawaryjność i siły :) doczytaj podręczniki a potem się wypowiadaj...

 

Brakiem wiedzy jest mówienie, że vario jest najlepsze. CVX w case jest o wiele lepsze. Vario ma 2 grupy biegów, a CVX 4, vario to pełen hydrostat, a cvx mechaniczno-hydrauliczna przekładnia, która wytrzyma 2x tyle. 

 

Co do 712 to moim zdaniem dopłata rzędu 150-200tys zł nie zrekompensuje mi tego, że niby pod jakimś względem ma być lepszy fendt. Trzeba pamiętać, że te wszystkie shit-testy w gazetach są autorstwa Niemców, a produkt niemiecki, wiec każdy wspiera swoje. To jest tak jak z vw z lat powyżej 2005. Każdy się tym zachwyca, lecz po chwili nadchodzi kubeł zimniej wody w postaci wydatków rzędu 7tys zł by samochód jeździł, a dla przykładu francuz w dobrym stanie, na chodzie będzie 10tys zł tańszy. Po prostu to zależy ile co kto ceni.

Nie wiem jak koledzy powyżej, ale ja wolę długo pracować 1 maszyną, niż stale wymieniać. Po pierwsze -im dłużej pracuje maszyna, tym więcej na siebie zarobi, a taki fendt w gospodarstwie poniżej 100ha nie zwróci sie nigdy, to pieniądze wyrzucone w błoto moim zdaniem. Niech na tę tezę poparciem będzie fakt, że w moich okolicach na 5 rolników 3 wysiadło vario po gwarancji - koszt 50tys zł. 1 mógłby być debilem i nie potrafić użytkować ciągnika z ta skrzynia, ale nie aż 3/5. Z tego, co wiem, to ta skrzynia rozkręciła siew środku. Pośrednio mogło się też przyczynić chipowanie tego ciagnika, jednak w john deere 6330 podniesienie mocy do 130km nie spowodowało uszkodzenia skrzyni biegó, czyli wychodzi na to, że fendt ma bardzo małą rezerwę wytrzymałości. Wszystko jest tylko ładnie opakowane, oklejone, porządnie rozreklamowane, jednak jak przyjdzie co o czego, to firma bardzo często nie uznaje gwarancjo bo coś tam. To ja się pytam za co płacę te ponad 300tys zł? 

Zawsze są jakieś różnice, niekoniecznie na lepsze w tych nowszych względem starszych. Nie raz się o tym przekonałem. Ponadto wyżej wspomniana różnica rzędu 150-200tys zł pozwala na zakup przyzwoitego ciągnik pomocniczego, z eh rewersem i dobrym skrętem. JA np wolę mieć wszystkie ciągniki o zbliżonym komforcie jazdy, niż np 1 fendta, który jak się zepsuje( a nikt mi nie powie, że fendt sienie psuje), to będę musiał pracować np starym zetorem lub co gorsza c360, a znam takie przypadki, gdy gospodarz, zamiast wziąć 2 nowe wziął 1 droższy i żałuje, że tak zrobił.

Poza tym z własnego doświadczenia wiem, że mądrość w zakupie ciągnika przychodzi dopiero, gdy w okolicy przybywa takiego sprzętu i gdy samemu kupiło się coś trochę zbyt tanie, zbyt ubogo wyposażone. Wówczas człowiek już wie, że 2 raz by to wziął a tamtego np nie.

Udostępnij ten komentarz


Link do komentarza
  • Zaawansowany
  • agromichal
  • 118 958

prawda jest taka ze masz czysty ból d*py ze nie stać cię na fendta i krytykujesz go nic o nim nie wiedzac.. chwalisz jedynie te marne i tanie cvx'y... prawda jest taka ze w fendt masz 2 pompy jedna hamuje druga napędza i 2 stopniowa przekładnie. Co do wytrzymałości tych skrzyni to jestem pewien że są najbardziej wytrzymałe.. mamy 2 fendty jeden ma 10 tys H a drugi 3.7 tys H a ni w jednym a ja w drugim nie było nic robione. w okolicy jeździ 7 fendt ów i nikt nic w skrzyni nie robił... Powtarzam nie wypowiadaj się jak tym nie jeździłes. każdy kto jeździł fendt em nie zmieniłby go na żaden inny ciągnik :)

Udostępnij ten komentarz


Link do komentarza
  • Zaawansowany
  • look19
  • 30 1069

Takie posty jak powyżej pisze tylko fanatyk.Masz kompleks wyższości z powodu posiadania drogiego sprzętu wątpliwej jakości, co w powyższym poście udowodniłeś.Marne, to jest to twoje vario.

Gdyby tak było, że nikt nie zamieniłby go na żaden inny ciągnik, to pewien rolnik z mojej wsi, mający ponad 100ha, po tym, jak miał 1 fendta 309c, w którym żaden serwis nie mógł dojść do ładu z pompowtryskami, a w 312 vario po gwarancji poszła skrzynia, to by nie kupił 2 claasów, bo dzięki tym claasom ma czym  polu pracować, 2 gospodarz, ma 2 512, firmę usługową, i ani mylsi wymieniać je na nowsze fendty, co innego na john deere, 3 gospodarz miał juz 5 fendtów, 1 mu został, jeszcze bez vario (816), kupił nowego new hollanda, Fendt serii 300 varior to nie porozumienie jakieś. Jest krótki, lekki i nie radzi sobie ani z gruberem 3m, ani z agregatem uprawowo-siewny 3m, więc porażka. John deere za te same pieniądze wytrzyma co najmniej 2x tyle i zrobi w polu co najmniej 1,2-1,5x tyle. co innego seria 400 i 700, są o i wiele lepsze, co znajduje odzwierciedlenie w cenach używanych względem serii 300 vario. I nie mów mi, że fendt jest taki cudowny i wspaniały, bo nie jest. Modele serii 400, zaś seria 300 vario to porażka.

Udostępnij ten komentarz


Link do komentarza
  • Zaawansowany
  • agromichal
  • 118 958

ten cały kit możesz sobie dzieciom wciskać... twoje opinie są poparte jedynie gdybaniem bo ktoś miał i coś się stało... prawda jest taka ze nam też poleciały pompowtryski z winy paliwa. a to se seria 300 jest lekka to wiadomo bo Jakbys nie widział to ciągniki stworzone do lekkich orac pomocniczych.. chcesz cięższy ciągnik? weź większą serię proste i logiczne. Nie wyjeżdżaj mi ty z Johnem bo to są smoki.. pala tyle co 2 fendty :) I masz rację do fendta się dopłaca ale nie płacisz za nic to jest ciągnik dla ludzi z mózgiem o gospodarstw które potrafią kga wykorzystać idź do niemca który ma fendta i powiedz co ty piszesz. Zakładam ze dostaniesz w łeb za te bzdury ;)

Udostępnij ten komentarz


Link do komentarza
  • Zaawansowany
  • look19
  • 30 1069

Niemiec zawsze jest zakochany w swoich produktach. Seria 300 do lekkich prac? Wolne żarty, to co powiesz o new hollandzie T5060, którym bez problemu pracuje 3m gruberem, agregatem siewnym 3m, 4 skibowcem 160cm szerokości(głębokość ok 22cm)? Za miedza fendt, który jest mocniejszy o 10km nie daje rady z tym samym sprzętem. Wg danych technicznych fendt jest cięższy od mojego new hollanda, Koła ma węższe (480/70 R38 z tyłu i 380/70 R24 z przodu, zaś mój 520/70 R34 z tyłu, a 420/70 R24 z przodu) wiec powinien jechać szybciej z tą samą maszyną. Jedna z największych wad fendta w Polsce jest Korbanek. Dlaczego? Wystarczy trochę poczytać o nim w necie. Z resztą na 1 ciągniku w moich stronach u każdego rolnika współpraca z nim się zakończyła.

John deere 6330 w turze spala 6,5l/h. To dużo? Najwięcej nt spalania john deere mają do powiedzenia ci,którzy albo nie mają właściwego sprzętu do nich, albo nie potrafią nauczyć się jak jeździć tym ciągnikiem. To nie białoruśka ani c330, ze gaz w podłogę i do przodu

Za to ty dostałbyś w łeb, albo został wyśmiany na Żuławach, gdybyś im zaproponował fendta. 

Nie cytuj poprzedniego komentarza, +1 punkt ostrzeżeń

Udostępnij ten komentarz


Link do komentarza
  • MODERATOR FORUM
  • danielhaker
  • 6890 21486

Nie mam zamiaru włączać się do dyskusji, bo nie pracowałem Fendtem i nie mam o nich zdania (poza ceną...) ale czytając Wasze komentarze widzę, że o ile @look19 podaje jakieś tam argumenty, to Ty @agromichal nie podasz jakichś merytorycznych argumentów, tylko odpowiadasz komentarzem typu "głupoty gadasz, palnij się w łeb"

Udostępnij ten komentarz


Link do komentarza
  • Zaawansowany
  • agromichal
  • 118 958

już Ci podaje argumenty. 2 fendty każdy rocznie robi po 1900 godzin przeważne same ciężkie prace żadnych usterek! Masa ludzi jeździ na fendtach dookoła nas i co? nikt nie narzeka. z tobą się mogę zgodzić w jednej wersji ze współpracą z korbankiem kończy się po 1 maszynie :/ mieliśmy na testach NH T7 i jakoś gorzej dawał sobie rade z naszym agregatem. każdy ma swoje zdanie o fendt ny uważamy go za jedną z najlepszych maszyn. W planach mamy zakup fendta 1045 vario jeśli tylko będzie można go kupić w Niemczech. oprócz fendta mamy Challengery które też pochodzą z koncernu AGGCO GMBH jeśli ktoś uważa że fendt to zły ciągnik to albo nim nie jeździł albo został zrobiony w konia przez sprzedawcę i dostał wadliwy model...

Udostępnij ten komentarz


Link do komentarza
  • Zaawansowany
  • look19
  • 30 1069

Co do wadliwych modeli, czy jest możliwe, żeby aż 5 rolników miało wadliwe modele? To już jakieś kpiny. Chyba, że jest to typowa strategia sprzedaży sprzętu dla mniej zamożnych rolników przez dilera fendt-a. z resza nawet, gdym się przekonał do jakiegoś modelu fendt-a, to na pewno z Polski bym go nie kupił i jeśli juz, to przekonuje mnie seria 400 vario, która jest podobna w budowie do 700 i o wiele masywniejsza. Wystarczy postawić obok siebie po 2 egzemplarze fendta, 2 john deere i 2 new hollanda   od razu widać który egzemplarz na jaki rynek jest przeznaczony. Przede wszystkim pierwsze co rzuca się w oczy, to spasowanie plastików w śroku, które w maszynach "na zachód" jst po prostu lepsze. To samo tyczy się powłoki lakierniczej, ba w prasie rolującej potrafią być w wersji na Polskę łańcuchy ecoline, a w wersji na zachód inne(renomowanych producentów, które nie wytrą się po 1000 balotów). Tak samo pasek wielorowkowy - ten na pierwszy montaż wytrzymał 600h, a bosch kupiony ze zwykłej Agromy przepracował juz ponad 1200h i nadal jest ok.

Udostępnij ten komentarz


Link do komentarza
  • Zaawansowany
  • kendzior15
  • 87 1883

Uwaga a teraz ja! i tak claas rządzi! :-D nie no ale tak na serio mój kolega ma 309 vario i narazie jeździ ale też mówi ze najbardziej boi się awari skrzyni. nie ma maszyn do zajeżdżenia i tyle kupcie sobie po c-330 i jeździjcie :-D

Udostępnij ten komentarz


Link do komentarza
  • Zaawansowany
  • look19
  • 30 1069

Akurat 309 będzie najlepszym modelem tej serii, bo najmniej wysilonym. A jak wygląda na dzień dzisiejszy cena 309  lub 312 (tak w przybliżeniu).? 

Udostępnij ten komentarz


Link do komentarza
  • Zaawansowany
  • Lukasz5714
  • 11 524

No chłopaki o gustach i upodobaniach jak widać lepiej nie dyskutować pod zdjęciem aż zawrzało :P Każdy ma swoje zdanie w tym temacie :) Ja osobiście miałem przyjemność pracować fendem 820 vario, 828 vario, nowym 724 vario i 515 pracowałem tymi ciągnikami około 200h i powiem że skrzynia vario bardzo przypadła mi do gustu lecz jak już wspomniałem sytuacja na rynku mleka jest jaka jest ;)

Udostępnij ten komentarz


Link do komentarza
  • Zaawansowany
  • Bercik92
  • 2201 7575
Dnia 25.06.2015 o 10:42, look19 napisał:

 

Brakiem wiedzy jest mówienie, że vario jest najlepsze. CVX w case jest o wiele lepsze. Vario ma 2 grupy biegów, a CVX 4, vario to pełen hydrostat, a cvx mechaniczno-hydrauliczna przekładnia, która wytrzyma 2x tyle. 

 

Co do 712 to moim zdaniem dopłata rzędu 150-200tys zł nie zrekompensuje mi tego, że niby pod jakimś względem ma być lepszy fendt. Trzeba pamiętać, że te wszystkie shit-testy w gazetach są autorstwa Niemców, a produkt niemiecki, wiec każdy wspiera swoje. To jest tak jak z vw z lat powyżej 2005. Każdy się tym zachwyca, lecz po chwili nadchodzi kubeł zimniej wody w postaci wydatków rzędu 7tys zł by samochód jeździł, a dla przykładu francuz w dobrym stanie, na chodzie będzie 10tys zł tańszy. Po prostu to zależy ile co kto ceni.

Nie wiem jak koledzy powyżej, ale ja wolę długo pracować 1 maszyną, niż stale wymieniać. Po pierwsze -im dłużej pracuje maszyna, tym więcej na siebie zarobi, a taki fendt w gospodarstwie poniżej 100ha nie zwróci sie nigdy, to pieniądze wyrzucone w błoto moim zdaniem. Niech na tę tezę poparciem będzie fakt, że w moich okolicach na 5 rolników 3 wysiadło vario po gwarancji - koszt 50tys zł. 1 mógłby być debilem i nie potrafić użytkować ciągnika z ta skrzynia, ale nie aż 3/5. Z tego, co wiem, to ta skrzynia rozkręciła siew środku. Pośrednio mogło się też przyczynić chipowanie tego ciagnika, jednak w john deere 6330 podniesienie mocy do 130km nie spowodowało uszkodzenia skrzyni biegó, czyli wychodzi na to, że fendt ma bardzo małą rezerwę wytrzymałości. Wszystko jest tylko ładnie opakowane, oklejone, porządnie rozreklamowane, jednak jak przyjdzie co o czego, to firma bardzo często nie uznaje gwarancjo bo coś tam. To ja się pytam za co płacę te ponad 300tys zł? 

Zawsze są jakieś różnice, niekoniecznie na lepsze w tych nowszych względem starszych. Nie raz się o tym przekonałem. Ponadto wyżej wspomniana różnica rzędu 150-200tys zł pozwala na zakup przyzwoitego ciągnik pomocniczego, z eh rewersem i dobrym skrętem. JA np wolę mieć wszystkie ciągniki o zbliżonym komforcie jazdy, niż np 1 fendta, który jak się zepsuje( a nikt mi nie powie, że fendt sienie psuje), to będę musiał pracować np starym zetorem lub co gorsza c360, a znam takie przypadki, gdy gospodarz, zamiast wziąć 2 nowe wziął 1 droższy i żałuje, że tak zrobił.

Poza tym z własnego doświadczenia wiem, że mądrość w zakupie ciągnika przychodzi dopiero, gdy w okolicy przybywa takiego sprzętu i gdy samemu kupiło się coś trochę zbyt tanie, zbyt ubogo wyposażone. Wówczas człowiek już wie, że 2 raz by to wziął a tamtego np nie.

W TPR jest artykuł o tej skrzyni cvt gdzie naprawa będzie wynosić prawie 2 nowe vario

Udostępnij ten komentarz


Link do komentarza

Bądź aktywny! Zaloguj się lub utwórz konto

Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto, to proste!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Posiadasz własne konto? Użyj go!

Zaloguj się
×
×
  • Utwórz nowe...
Agrofoto.pl Google Play App

Zainstaluj aplikację
Agrofoto
na telefonie

Zainstaluj