orka trawy

Glebogryzarką przejechać

Haha przy bronowaniu z kabiny wylecisz Ciężko będzie

Może pojechać to talerzówką bo z bronami to ja to czarno widze.

Najlepsza będzie glebogryzarka albo ewentualnie brona wirnikowa, ale glebogryzarka najlepiej by tu zrobiła, i to na dużych obrotach przy minimalnej prędkości

Glebogryzarka lub talerzówka 

No słabo to wygląda ja bym to skosił, poleciał glifocydem i wtedy najlepiej glebogryzarka i orka lub od razu orka jak brak glebogryzarki 

Przed orką trzeba było opryskać A teraz to i glebogryzarka lub talerzówka

Jak będziesz chciał następnym razem orać łąkę to albo pług z szeroką odkładnicą albo spal to randupem  bo nie łatwo uprawić teraz taki bałagan.  Tutaj to najpierw glebogryzarka, później talerzówka aby to wyrównać i dopiero  brony 

panowie to nie jest moje pole i ja tego nie pokładałem sąsiad mnie poprosił zebym to mu uprawił i dlatego chciałem sie poradzić wiadomo ze dobrze by zrobił gdyby to spyskał gorzej bo nie wiem skąd wezme talerzówkę czy glebogryzarkę  

Talerzówka tylko nie skręcona mocno, na połowę możliwości a nawet trochę mniej a potem brony  

Ja łąki nie pryskałem nigdy glifosatem. Po skoszeniu i zebraniu trawy idzie glebogryzarka jak jest okres suszy. Potem jak słoneczko przepali to za jakieś 2 tygodnie znowu glebogryzarka + dodatkowo siew np. gorczycy i orka zimowa. Super się pokłada i chwastów też nie widać.

 

A tutaj to widzę tylko glebogryzarkę ew. tak jak przedmówcy mówili talerzówką. Bronami to byś musiał z minimum 4-5 razy latać i dodatkowo przedziurawisz głową dach

Ja bym tu poleciał z talerzówką i jeździł, aż otrzymam pożądany efekt, później jakiś poplon i w następnym roku roślina przeznaczona do zbioru Ewentualnie jak się temu gospodarzowi śpieszy to można by w to od razu posiać zboże, ale pasowałoby powałować wałem posiewnym.

 

Jeżeli nie masz żadnych z tych maszyn (talerzówka/glebogryzarka) to bronami to uprawisz, ale duuużo więcej czasu Ci to zajmie.

Ja kiedyś takie coś to najpierw drapałem lekko kultywatorem tak na ok 8-10cm, żeby tą darń trochę potargać i potem orka. Było lepiej, ale i tak trochę zabawy potem było żeby jakoś pod zasiew przygotować, a glebogryzarki w okolicy nikt już nie ma.

A wał cambela lub pierścieniowy lub zwykły i wysiew poplonu i jak przegnije to orka na głęboko .dawaj bronami lub wałem z wodą i brony 

na to to tylko dynamit pomorze   czarno to widzę żebyś bronami coś zrobił 

sam czarno widze  to bronować no ale nie mam wyjścia po sąsiedzku nikt nie ma glebogryzarki ani tym bardziej talerzówki  

Się martwisz przeleć broną i tyle Grunt żeby kasa za usługę była A tak na serio to talerzówkę  albo może jakąś bronę ciężką

Kultywator najpierw wzdłuż potem w poprzek i potem bronowanie i starczy

U mnie we wsi też jest taki jeden co tak samo ugory wyoruje i zawsze bronami jakoś doprowadza do ładu, także dasz radę

tak byle kasa to najważniejsze jakoś to zmorduje bronami  

Wszyscy tylko glebogryzarki, agregaty itp
a tu niestety trzeba pociąć talerzówką lub nie ruszać w cale i zostawić żeby zgniło przez zimę, a na wiosnę się rozkruszy Też nie będzie łatwo, ale tak się robi w naszych stronach, bo teraz nagromadzi się "kotrów" , zielstwa itp.. a tak to przez zimę trawa się rozłoży trochę wzbogaci glębe, a mróz zrobi swoje ze skibami moje zdanie , każdy ma inne.