No patrz. A w moich stronach nie ma skąd dzierżaw brać, a jak już się pojawi coś świeżego to przebijają oferty, albo idzie "po cichu" do tych co najwięcej tych dzierżaw mają. I przede wszystkim Ci co najwięcej kręcą ten biznes z dzierżaw nie rezygnują. Więc jak to jest, że tobie się nie opłaca, a innym już tak?
Powiem więcej, po swojej okolicy widzę tendencję, że to właśnie dzierżawy pozwoliły w dużym stopniu rozwijać się tym największym w okolicy.
A kto kupuje? Ludzie hodowle polikwidowali to nie ma komu sprzedać. Krowiarze i drobiarze prawie wszystko biorą z mieszalni pasz, ktoś tam kupi coś do siania i tyle.
Skończyło się eldorado u zbożowców- 2 miesiące pracy w roku i reszta bimbanie.