W maju można zaobserwować, że na rynku ciągników rolniczych wiosna przyszła na dobre. Zarejestrowano 1421 nowych maszyn. To o 5 proc. więcej niż przed rokiem. Tak dobrego maja nie było od dawna i wiele wskazuje na to, że również w kolejnych miesiącach może być dobrze – informuje agencja Martin & Jacob, monitorująca rynek rolniczy.

Na rynku ciągników rolniczych, szczyt sezonu, w pierwszej połowie roku, przypada na marzec i kwiecień. Wtedy odnotowujemy najlepsze wyniki. Po tym okresie rynek zaczyna mocno hamować. Przed rokiem różnica w sprzedaży między kwietniem i majem wynosiła 15 proc. (przy założeniu, że pod uwagę nie bierzemy produkcji własnej). W tym roku sprzedaż spadła zaledwie o 5 proc. Na rynku wciąż krążą pieniądze będące pozostałością po PROW. Realizowane są zaległe umowy. Nie jest to jednak czynnik decydujący o wielkości sprzedaży. Rynek zaczyna funkcjonować według naturalnego rytmu. Dobra sprzedaż nie dotyczy tylko ciągników. Wzmożony ruch odnotowują również dilerzy osprzętu rolniczego – mówi Mariusz Chrobot, z firmy Martin & Jacob.

Co czeka nas w kolejnych miesiącach? Ruszył nabór do programu „Młody Rolnik”. Niebawem pieniądze znajdą się na rynku, co z pewnością będzie miało swoje pozytywne odzwierciedlenie w wynikach sprzedaży – dodaje Mariusz Chrobot.

New Holland - król polskich pól

Tradycyjnie już, zestawienie najlepiej sprzedających się marek otwiera New Holland. W tym miesiącu zarejestrowano 265 niebiesko-białych ciągników. To wynik lepszy od ubiegłorocznego o 16 proc. Z takim rezultatem producent zagospodarował niemal 19 proc. rynku. Na drugim miejscu, ze 186 sprzedanymi sztukami, uplasował się ubiegłoroczny lider – John Deere. To jak na razie najlepszy wynik producenta spod znaku jelenia w tym roku. Jednak w porównaniu z majem 2013 zarejestrowano o 23 proc. maszyn mniej. Najniższym stopniem podium musiał zadowolić się w maju Zetor. Zarejestrowano 144 ciągniki z Czech (o 15 proc. mniej niż przed rokiem). Wiele dzieje się tuż za podium. Na miejscu czwartym, z niewielką stratą – 11 sztuk do Zetora - znalazła się firma Kubota. W porównaniu z analogicznym okresem roku 2013 sprzedano o 217 proc. pomarańczowych ciągników więcej.

W sadach – po pierwsze Kubota

Kolejny miesiąc z rzędu, najlepszy wśród modeli, okazał się popularny sadownik marki Kubota – L5040. W maju zarejestrowano 44 sztuki tego modelu. To imponujący wzrost, o 100 proc. więcej niż przed rokiem. Tym samym spadła popularność ciągnika, który przez wiele miesięcy wiódł niezachwiany prym w zestawieniu – modelu Major 80. W tym miesiącu ze stajni Zetora wyjechały na pola 33 takie traktory (o 34 proc. mniej niż w ubiegłym roku). Na trzecim miejscu ex aequo John Deere 6150M i LS Tractor R60. Oba z rejestracjami na poziomie 26 sztuk.

W regionach bez zmian

Pod względem sprzedaży nowych ciągników, województwo mazowieckie wciąż nie ma sobie równych. W tym miesiącu zarejestrowano tam 405 sztuk. To wynik niemal trzykrotnie wyższy, od tego który odnotowano w drugiej Wielkopolsce. W porównaniu z majem 2013 sprzedaż na Mazowszu wzrosła o 23 proc. Przy takim rezultacie pozostałe regiony wypadają raczej blado. Wielkopolanie zakupili w maju 144 nowe ciągniki (o 4 proc. więcej niż przed rokiem). Podobnie jak przed dwunastoma miesiącami, na trzecim miejscu uplasowało się województwo łódzkie. W przypadku tego regionu nastąpił znaczny wzrost sprzedaży – 127 zarejestrowanych sztuk, to o 31 proc. więcej niż w ubiegłym roku.

zdjęcie: http://www.agrofoto....-holland-td60d/