Niska świadomość i ogromne straty

blog-0481712001391676763.jpgNiska świadomość i ogromne straty. Szara rzeczywistość polskiego rynku nasiennego. Podsumowanie III Konferencji Nasiennej.

 

Nielegalny obrót materiałem siewnym to wynik niskiej świadomości rolników – to główny wniosek z III Konferencji Nasiennej zorganizowanej 29 stycznia br. przez Polską Izbę Nasienną. Konferencja zatytułowana „Duże możliwości rozwoju rolnictwa do wykorzystania od zaraz – nowe odmiany i nasiona kwalifikowane” odbyła się pod honorowym patronatem Ministerstwa Rolnictwa i Rozwoju Wsi. Stronę ministerialną reprezentowała Podsekretarz Stanu Krystyna Gurbiel.

 

03.JPG

 

Tylko nieco ponad 16 proc. pól w Polsce obsiewanych jest kwalifikowanym materiałem siewnym. Jest to jeden z najgorszych wyników w Europie. Dla porównania we Włoszech kwalifikaty stosuje około 90 proc. rolników. Rozwija się zaś szara strefa. Według Pawła Kochańskiego – Prezesa Agencji Nasiennej, może ona stanowić nawet 50 proc. rynku i przynosić 120 mln zł straty dla budżetu państwa rocznie. Konferencja miała na celu opracowanie wniosków służących poprawie obecnej sytuacji.

 

 

Podczas konferencji zaprezentowano wyniki pierwszego w Polsce barometru branży hodowlano – nasiennej, przygotowanego przez firmę Martin&Jacob. Jej Prezes, Marcin Chrobot, prezentując wyniki badań wskazał główne problemy, z którymi zmaga się branża. Badania przeprowadzono wśród 32 firm będących członkami Polskiej Izby Nasiennej (16 nasienno-handlowych, 14 hodowlano-nasiennych i 2 handlowe). Wynika z nich, że głównym zagrożeniem jest obrót nielegalnym materiałem siewnym (odpowiednio 88 proc. wskazań w firmach nasienno-handlowych i 100 proc. w hodowlano-nasiennych), wciąż za mała świadomość rolników na temat korzyści wynikających z używania kwalifikatów (75 proc. i 57 proc.) i wojny cenowe (75 proc. i 50 proc.). Pomimo zauważalnych problemów, firmy optymistycznie patrzą w przyszłość. Większość z nich szacuje zwiększenie rynku sprzedaży kwalifikowanego materiału siewnego w przyszłym sezonie 2014, do około 5 proc. w stosunku do stanu obecnego.

 

02.JPG

 

Nielegalny obrót materiałem siewnym to nie tylko ogromne straty dla budżetu państwa, ale i zmarnowana szansa polskiego rolnictwa. Przez najbliższe 40 lat ogólna liczba ludności wzrośnie na świecie do ponad 9 mld. Przez ten czas będziemy musieli wyprodukować tyle żywności ile wytworzyliśmy do tej pory od początku istnienia człowieka. Jaki będzie w tym udział polskiego rolnictwa? Jak podkreślał podczas konferencji dr Karol Marciniak – Prezes PIN, nasza szansa to kwalifikowany materiał siewny, oferujący nowe odmiany zbóż. W ubiegłym roku zarejestrowano łącznie aż 21 nowych odmian. Te zaś to nie tylko wyższe plony (wzrost o 22 proc. w przypadku żyta), ale i zwiększona odporność na choroby i zmiany klimatyczne. „Tylko stosując wysokiej jakości kwalifikowany materiał siewny mamy szanse rywalizować na światowym rynku żywnościowym” – mówił Prezes PIN. Pani Minister Krystyna Gurbiel w swoich wypowiedziach podkreślała, że Ministerstwu Rolnictwa w najwyższym stopniu zależy na wysokim stosowaniu dobrej jakości kwalifikatów przez polskich rolników

Przewodniczący Sekcji Zbóż i Roślin Strączkowych - dr Dariusz Majchrzycki, podsumowując produkcję i sprzedaż nasion zbóż w Polsce w latach 2004-2013, zauważył, że pomimo znaczącej poprawy na polskim rynku nasiennym (wzrost sprzedaży o 115 tys. ton w badanym okresie), daleko nam do innych europejskich państw gdzie średnie wykorzystanie kwalifikowanego materiału siewnego wynosi 50 proc. W Polsce stosuje się średnio 16 proc. kwalifikatów. Najlepiej jest w przypadku jęczmienia ozimego – 29 proc. kwalifikowanego materiału siewnego użytego do zasiewu, najgorzej zaś w przypadku owsa – tylko 9 proc. Jest to zjawisko wysoce niepokojące, na którym traci przede wszystkim polskie rolnictwo, zmniejszając swoją konkurencyjność na europejskim rynku. Nie wpływa to również pozytywnie na wizerunek Polski jako producenta zdrowej żywności.

 

 

Prezes Top Farms Agro, Leszek Lipski, mówiąc o korzyściach ze stosowania kwalifikatów podkreślał możliwość dostosowania konkretnych odmian do stanowiska i przeznaczenia, zwiększoną odporność na choroby i gwarancję producenta. W kontekście szans, Leszek Lipski, zwrócił uwagę na rosnące znaczenie wysokiej jakości konkretnych odmian zbóż, z których produkuje się mąkę. Dzieje się tak za sprawą dyskontów, które coraz częściej inwestując we własne piekarnie, wymagają najwyższej jakości mąki. To dla rolników, którzy do wysiewu używają kwalifikowanego materiału siewnego, szansa na kontrakty.

 

04.JPG

 

Konferencja zgromadziła ponad 70 przedstawicieli organizacji rolniczych, administracji rządowej, firm nasiennych i hodowlanych oraz mediów. Wszyscy oni byli zgodni, że główną przyczyną tak niskiego wykorzystania kwalifikowanego materiału siewnego jest niewielka świadomość sporej grupy rolników. Dotyczy ona zwłaszcza gospodarstw małych, do 10 ha. Rafał Mładanowicz, Prezes Krajowej Federacji Producentów Zbóż, zwrócił uwagę jak istotna jest umiejętność liczenia, prowadzenia prostej kalkulacji biznesowej. Teoretycznie droższy kwalifikowany materiał siewny, jest zaprawiony i oczyszczony, zużywa się go o wiele mniej niż własnych nasion. Ponadto polscy rolnicy mogą korzystać z programów wsparcia takich jak „de minimis”. Rachunek zysków i strat jest oczywisty. Pani Minister Krystyna Gurbiel nawiązując do wielu podobnych opinii, zapewniła podczas konferencji, że w PROW znajdą się pieniądze na szkolenia mające na celu zwiększanie świadomości rolników w kwestii wykorzystania kwalifikowanego materiału siewnego.

 

01.JPG

 

Podsumowując konferencję Prezes PIN – dr Karol Marciniak dodał jeszcze, że kluczem do osiągnięcia sukcesu są wysokiej jakości nasiona kwalifikowane. Wszystkie inne należy wyeliminować z rynku.

Zaloguj się, aby obserwować  
agrofoto
Zaloguj się, aby obserwować  


0 komentarzy


Rekomendowane komentarze

Brak komentarzy do wyświetlenia.

×
×
  • Utwórz nowe...
Agrofoto.pl Google Play App

Zainstaluj aplikację
Agrofoto
na telefonie

Zainstaluj