W lipcu zarejestrowano 1438 nowych ciągników rolniczych czyli o jedną sztukę więcej niż w czerwcu. Mimo, że rozpoczynają się intensywne prace polowe, rolnicy nie wstrzymują się z zakupami. W tym miesiącu z zestawienia zniknęły ciągniki produkcji własnej, które jeszcze w czerwcu podbijały wyniki sprzedaży. Patrząc na rezultaty z tego roku, lipcowa sprzedaż nie wyróżnia się na tle pozostałych miesięcy. Jednak biorąc pod uwagę to, co na rynku działo się w analogicznym okresie 2012, wyniki są niezaprzeczalnie gorsze. Przyczyną tego jest brak dotacji unijnych, który mocno odbił się na rynku ciągników rolniczych. W ostatnim czasie doszły do tego polskie zmiany w przepisach dotyczących maszyn niehomologowanych. Z tej perspektywy mały, ale jednak wzrost, a nawet utrzymanie poziomu sprzedaży jest dobrą informacją dla producentów.

Przewidywania się sprawdziły. Po wejściu norm jakościowych rolnicy zaprzestali rejestracji ciągników produkcji własnej. Tym samym możemy powiedzieć, że nastąpiła tendencja wzrostowa na rynku w porównaniu z poprzednim miesiącem. W lipcu taki wynik był osiągnięty miedzy innymi poprzez rejestrację ponad 150 sztuk „samoróbek”. Tym bardziej zatem możemy się cieszyć, że tak dobry rezultat został osiągnięty w momencie, w którym rozpoczyna się najgorętszy okres dla rolników – uzasadnia Mariusz Chrobot, Wiceprezes Martin & Jacob, firmy monitorującej rynek rolniczy.

Młody i rozchwytywany
W kategorii najchętniej kupowanych ciągników od kilku miesięcy króluje Major 80 marki Zetor. To ciekawe, gdyż jest to ciągnik, który na rynku pojawił się na początku tego roku. Jak widać, szybko zaskarbił sobie przychylność rolników. Świadczy o tym, zdobyte po raz kolejny, pierwsze miejsce w zestawieniu (49 zarejestrowanych sztuk). Nastąpiła za to zmiana na drugiej pozycji, TD 5030 New Holland’a został zastąpiony przez model 90 Proxima, marki Zetor – odnotowano 36 nowych rejestracji. Pierwszą trójkę zamykają dwa modele ex aequo – 675DT należący do Farmtrac’a oraz L5040 japońskiej marki Kubota. Oba modele sprzedały się w ilości 24 sztuk.

Lubelskie spada w dół

Sprzedaż, porównując miesiąc do miesiąca jak i rok do roku, spadła niemal we wszystkich województwach, zarówno tych z góry jak i z dołu tabeli. Największy minus odnotowało województwo lubelskie. W lipcu ubiegłego roku zarejestrowano tam 221 ciągników, w tym roku tylko 92 sztuki. To spadek o niemal 60 proc. O tyle samo procent spadła sprzedaż w województwie małopolskim (37 sztuk w lipcu tego roku, 90 sztuk w lipcu 2012). Analizując wyniki od stycznia do lipca, na plusie uzyskały je jedynie województwo dolnośląskie, śląskie i zachodniopomorskie. W tym ostatnim wynik w badanym okresie został poprawiony o ponad 8 proc. (286 sztuk obecnie). Województwo dolnośląskie od stycznia zarejestrowało już 477 ciągników (+0,85 proc.), zaś śląskie ma ich na swoim koncie 360 (+2,56 proc.). W klasyfikacji ogólnokrajowej sytuacja wygląda podobnie jak przed miesiącem: pierwsze województwo mazowieckie (306 sztuk), za nim wielkopolskie (192 sztuki), wielką trójkę zamyka województwo kujawsko – pomorskie (114 sztuk).