Konferencja: Syngenta jak… Volvo

blog-0758261001456320466.jpg

W Warszwie odbyła się wyjątkowa konferencja firmy Syngenta, jednego z największych na świecie producenta środków ochrony roślin będzie mieć nowego właściciela. Podczas spotkania mówiono o ofercie chińskiego koncernu ChemChina, który zaoferował właścicielom akcji 43 mld dolarów w gotówce.

Kto da więcej?
Syngenta powstała w listopadzie 2000 r. na skutek połączenia wyspecjalizowanych w rynku rolnym części 2 firm: Novartis i AstraZeneca. W przeciągu kilkunastu lat koncern stał się jednym ze światowych liderów w produkcji środków ochrony roślin. I choć w zeszłym roku sprzedaż produktów Syngenty spadła o 11%, to zyski firmy i tak wyniosły blisko 13,5 mld dolarów.
– Chciałbym potwierdzić, że firma ChemChina zaoferowała 43 mld dol. W gotówce – mówił Marek Łuczak, prezes zarządu Syngenta Polska. – To trzecia pod względem wielkości taka transakcja w historii.
O sprzedaży Syngenty spekulowano od dawna. Zakupem akcji zainteresowany był amerykański koncern Monsanto. Jednak tę jak i kolejne pojawiające się oferty odrzucano. Dopiero propozycja chińczyków przekonała władze firmy do negocjacji. Dlaczego?
– To, co skłoniło Syngentę do zgody na tę transakcję, to fakt otwarcia rynku chińskiego – wyjaśnia prezes Marek Łuczak. – Jego wartość to 10 mld dolarów, a to oznacza szansę na wzrost sprzedaży i rozwój. Istotne jest też to, że firma będzie miała jednego właściciela, a zamiast na dywidendy pieniądze będą wydawane na badania naukowe, promocje i inwestycje.
Syngenta w czołówce
Podczas konferencji rozmawiano również o rynku w Polsce. Adam Ciaś, dyrektor sprzedaży, podkreślał: – Syngenta została liderem upraw polowych już 2 rok z rzędu.
Wzrosty widać w: herbicydach, fungicydach, insektycydach i regulatorach wzrostu. Wprawdzie słabysz wynik Syngenta zajmuje w rynku sadów, ale jak tłumaczyła dyrektor ds. marketingu – Dorota Mazurek – wynika to wprost z portfolio produktów firmy.
W tym kontekście podkreślić trzeba – jak mówiła Mazurek – że w rynku warzyw Syngenta ma niepodważalne 1 miejsce.
Co nowego?
Prezentując nowe produkty, Dariusz Sip – dyrektor ds. wsparcia technicznego. Szczególną uwagę zwrócił na fungicyd Seguris Opti.
– Efektywność Seguris Opti weryfikowaliśmy w warunkach polskich w różnych konfiguracjach dawkowych – tłumaczył Dariusz Sip. – To rozwiązanie gwarantuje wysoką ochronę i wysoki plon.
Efektywność preparatu testowano w gospodarstwie Chabielin. Wzrost plonów określono na poziomie 500–600 kg/ha. Podczas konferencji sporo mówiono też o preparatach dedykowanych do upraw kukurydzy, zbóż i rzepaku. Szef sprzedaży produktów warzywnych – Tomasz Górski – prezentował natomiast nowe odmiany kapusty, kalafiorów i brokułów.
– Nowością jest odmiana Besty – wyjaśniał Tomasz Górski. – Jest to odmiana, która po kilku latach testów pokazuje wysoką odporność na stres w warunkach letnich upałów.
Problemy z konwencją
Na końcu konferencji wystąpiła Anna Bobińska, która w swojej prezentacji zwracała uwagę na konsekwencje przeprowadzania oceny porównawczej. Chodzi o preparaty zawierające substancje aktywne zatwierdzone przez Komisję Europejską. Substancje musza spełniać wymogi zawarte w dyrektywie 1107 z 2009 r.
70% zarejestrowanych fungicydów zbożowych zawiera co najmniej jedną substancję z listy kandydatów do zastąpienia – mówiła Anna Bobińska. – Proces oceny porównawczej spowoduje rozwój zjawiska odporności, zmniejszy konkurencyjność rolnictwa i doprowadzi do stworzenia poważnych barier w handlu.
Z tym problemem Syngenta będzie się już jednak prawdopodobnie mierzyć wraz z nowym właścicielem.

Zaloguj się, aby obserwować  
Gość AF_Joanna
Zaloguj się, aby obserwować  


0 komentarzy


Rekomendowane komentarze

Brak komentarzy do wyświetlenia.

×
×
  • Utwórz nowe...
Agrofoto.pl Google Play App

Zainstaluj aplikację
Agrofoto
na telefonie

Zainstaluj