PSOR: poważny problem z ŚOR-ami

blog-0845133001454065611.jpg

Polskie Stowarzyszenie Ochrony Roślin wraz z ekspertami, naukowcami i praktykami przygotowała specjalną ekspertyzę poświęconą skutkom wycofania z rynku europejskiego pewnych substancji czynnych środków ochrony roślin.

Kto stworzył ekspertyzę?
Dokument został przygotowany przez grupę czołowych polskich ekspertów, przedstawicieli instytutów badawczych i naukowych oraz analityków z firmy Kleffmann Group, we współpracy z organizacjami rolniczymi. Prezes PSOR przedstawił 2 główne powody z powodu których przygotowano ekspertyzę: – Po pierwsze, chcielibyśmy przypomnieć Państwu znaczenie środków ochrony roślin w produkcji rolnej w Polsce, po drugie chcielibyśmy zwrócić uwagę na przyszłe decyzje regulacyjne, które zaraz będą się dokonywały na poziomie Unii Europejskiej i ich dalsze negatywne konsekwencje jeśli chodzi o środki ochrony roślin i to, co się będzie działo na rynku zwłaszcza na polskim, ale też europejskim.
W przygotowaniu ekspertyzy wykorzystano podejście eksperckie (tzw. metoda delficka). Wybór podejścia był podyktowany złożonością problemu oraz brakiem badań o charakterze ilościowym, które pozwalałyby określać skutki wycofania wybranych substancji czynnych. Panel ekspertów składał się z przedstawicieli świata nauki i praktyki m.in.: prof. dr hab. Beata Meszka, Instytut Ogrodnictwa w Skierniewicach, prof. dr hab. Tadeusz Michalski, Uniwersytet Przyrodniczy w Poznaniu, prof. dr hab. Stefan Pruszyński, Instytut Ochrony Roślin – Państwowy Instytut Badawczy w Poznaniu, dr Bob Fairclough, Kleffmann Group , dr inż. Michał Gazdecki, Uniwersytet Przyrodniczy w Poznaniu.

Co zmiany na szczeblu UE znaczą bezpośrednio dla polskiego rolnika?
Jak powiedział prof. dr hab. Stefan Pruszyński z Instytutu Ochrony Roślin (Państwowy Instytut Badawczy w Poznaniu), wycofanie takiej ilości ŚOR-ów bardzo niekorzystnie wpłynie na sytuację polskiego sadownika i rolnika:
Realizując postanowienia Dyrektywy 91/414/EWG w Unii Europejskiej wycofano ze stosowania ponad 70% substancji czynnych środków ochrony roślin dopuszczonych wcześniej do ochrony upraw w krajach członkowskich. (…) W ochronie roślin wystąpił więc bardzo poważny problem braku możliwości ochrony niektórych upraw oraz ograniczeń możliwości rotacji substancji czynnych. (…) Na mocy Rozporządzenia UE 485/2013 zawieszono w UE stosowanie niektórych substancji z grupy neonikotynoidów jako zaprawy nasienne, co wymusza konieczność wykonania 1-3 zabiegów opryskiwania rzepaku w ochronie przed szkodnikami jesiennymi.

Raport dotyczy siedmiu upraw: jabłonie, czarna porzeczka, rzepak, buraki cukrowe, ziemniaki, pszenica i kukurydza. Eksperci uwzględnili w nim straty wielkości i jakości plonu oraz wzrost kosztów produkcji rolnej wynikające z wycofania danej substancji i zastąpienia jej substancją alternatywną (wyrażone w procentach). Ekspertyza została przygotowana na zlecenie Polskiego Stowarzyszenia Ochrony Roślin.

Jakie mogą być potencjalne skutki wycofania niektórych środków?

Eksperci wymieniają siedem podstawowych skutków potencjalnego wycofania wybranych substancji dla upraw polowych i sadowniczych w Polsce:

1. Wzrost odporności patogenów wynikający z mniejszej rotacji substancji czynnych w ochronie roślin, co przyczyni się miedzy innymi do zwiększenia zagrożenia mykotoksynami.
2. Większe zużycie środków ochrony roślin, w stosunku do obecnego, spowodowane zwiększoną liczbą zabiegów, co bardziej obciąży środowisko. Czynnik ten będzie oddziaływać szczególnie silnie przy środkach owadobójczych, w przypadku definitywnego wycofania neonikotynoidów i braku zapraw nasiennych.
3. Zmniejszenie wielkości oraz jakości uzyskiwanego plonu w uprawach polowych i sadowniczych, wywołany mniejszą skutecznością chemicznej ochrony roślin.
4. Zwiększenie kosztów produkcji rolniczej wynikające ze stosowania większej liczby zabiegów oraz wyższych cen środków opierających się na alternatywnych (pozostających na rynku) substancjach czynnych.
5. Niższe dochody gospodarstw rolnych wywołane wyższymi kosztami ochrony oraz niższym plonowaniem i pogorszeniem jakości uzyskiwanych plonów.
6. Rosnące zagrożenie stosowania środków ochrony roślin niezgodnie z prawem, np. stosowanie substancji czynnych w uprawach, dla których nie mają one rejestracji.
7. Wzrost zagrożeń związanych z nielegalnym importem środków ochrony roślin do Polski oraz wprowadzaniem produktów podrobionych o nieznanym składzie i pochodzeniu.


Z jednej strony dbanie o interesy środowiska i człowieka, a z drugiej…
Na koniec wprowadzenia, Marcin Mucha podkreślił rolę rozwoju zrównoważonego rolnictwa: – Zrównoważone rolnictwo daje możliwość uzyskania godziwych zysków dla rolników z jednej strony a z drugiej strony też zapewnia dostęp do żywności dobrej jakości w przystępnych cenach.
Profesor Pruszyński wskazał natomiast na pewną sprzeczność, którą można zauważyć w decyzjach UE:

– Z jednej strony kładzie się olbrzymi nacisk na ochronę człowieka i środowiska, a z drugiej strony podejmuje się decyzje, które potęgują zagrożenia.

Jak zakończył prezes PSOR-u: – Jesteśmy zwolennikami produkcji rolnej w przyjaznym środowisku, tam gdzie wszelkie ochrony roślin są stosowane wtedy, gdy naprawdę są niezbędne. To podejście, takie związane ze zrównoważonym rozwojem, zrównoważonym rolnictwem jest po prostu podejściem zdroworozsądkowym i takie podejście w naszym odczuciu powinno również towarzyszyć wszystkim decyzjom regulacyjnym na poziomie europejskim, bo tam decydują się losy branży taka jak nasza.

Zaloguj się, aby obserwować  
Gość AF_Joanna
Zaloguj się, aby obserwować  


0 komentarzy


Rekomendowane komentarze

Brak komentarzy do wyświetlenia.

×
×
  • Utwórz nowe...
Agrofoto.pl Google Play App

Zainstaluj aplikację
Agrofoto
na telefonie

Zainstaluj